"M jak miłość" odcinek 1055 - wtorek, 8.04.2014, o godz. 20.40 w TVP2
Janka Buford nie daje sobie w kaszę dmuchać. Mostowiaczka jest nie tylko przebiegła, ale także ma charakterek. Po tym jak ledwo uszła z życiem po napaści okrutnego kierowcy tira, który próbował ją zgwałcić Janka zapisała się na kurs Krav Magi. Ta sztuka walki pomaga jej w samoobronie. Janka już raz pokazała na co ją stać kiedy zaatakowała złodzieja na cmenatarzu, który wyrwał torebkę Barbarze (Teresa Lipowska).
Przeczytaj: M jak miłość. Janka śledzi Marcina. To jej plan zemsty na Marcinie
W 1055 odcinku "M jak miłość" niepozorna dziewczyna przywołuje do porządku trzech chuliganów z Grabiny, którzy stają jej na drodze. Janka wraca właśnie do domu Mostowiaków z Mateuszem i Jankiem gdy pojawiają się miejscowe zbiry - Dominik, Bartek (Wacław Warchoł) i ich kompan.
- Królewo, ja cię znam, sprzedawałaś w sklepie w Lipnicy - herszt bandyty zaczepia Jankę i chłopców.
- Nie... chodźcie nie zatrzymujemy się - kuzynka Mostowiaków próbuje jak najszybciej odejść, ale Dominik nie daje za wygraną. Łapie dziewczynę za rękaw kurtki.
- Wiedziałem, że to ty. Jesteś Janka z Ameryki! Pytałem o ciebię, podobno wyjechałaś do Warszawy, ale wróciłaś. Jak miło - na twarzy Dominika pojawia się niebezpieczny uśmieszek.
Zobacz: M jak miłość. Kasia i Marcin nie wrócą do siebie przez Jankę
Mateusz i Antek stają w obronie Janki, ale ona nie potzrebuje ich pomocy, bo doskonale wie, jak sobie poradzić z takimi typkami. Tym bardziej, że rozpoznaje Bartka, złodzieja z cmentarza w Lipnicy.
- Chcesz dostać guza, zaraz go dostaniesz! Naprawdę mnie wkurzasz. Za chwilę oberwiesz, jeśli mi nie wierzysz, zapytaj swojego kolegi - ostrzega łobuzów Janka, a ci w popłochu uciekają.
Chcesz wiedzieć więcej o serialu ''M jak miłość''? Odwiedź nas na Facebooku!