M jak miłość. Rywal Marka uwodzi Ewę. Przystojny Chris z Irlandii prowokuje Mostowiaka

2014-02-28 10:12

Marek Mostowiak (Kacper Kuszewski) z "M jak miłość" nie może spać spokojnie, bo w jego związku z Ewą Kolędą (Dominika Kluźniak) pojawia się ten trzeci. W 1051 odcinku "M jak miłość" do gry wkracza Christopher Kamiński (Mariusz Zaniewski), przystojny, inteligentny, sprytny i bogaty profesor z Irlandii. Nowy szef Ewy przyjeżdża do Polski i od razu podpada Markowi. Chris z "M jak miłość" od pierwszego spotkania prowokuje Marka, próbując ośmieszyć go w oczach Ewy.

"M jak miłość" odcinek 1051 - poniedziałek, 25.03.2014, o godz. 20.40

Nowy bohater w "M jak miłość", którego Kacper Kuszewski w "Kulisach serialu M jak miłość" nazwał "elegancikiem z Irlandii" trochę zamiesza w związku Ewy i Marka. Mostowiak uświadomi sobie, że może stracić ukochaną, a Ewa wreszcie poczuje, że szalejący z zazdrości Marek kocha tylko ją.

Przeczytaj: M jak miłość. Marcin błagę Kasię, by do niego wróciła. Czy Kasia wybaczy Marcinowi?

- Pierwsze spotkanie Marka z Chrisem jest dość niefortunne i od razu ustala temperaturę tej relacji - zdradził serialowy Marek. Ewa, która jest kobietą zakochaną widzi swojego mężczyznę z najlepszej strony, jednak nie da się ukryć, że przy Chrisie Mostowiak wypada trochę blado.

- Ewa przy pierwszym spotkaniu Chris - Marek nie ma myśli typu "O Boże ach ten mój bidulek wcale się tak dobrze nie prezentuje - powiedziała Dominika Kluźniak.

Marek ma przy szefie Ewy spore kompleksy. Bo Chris to wykształcony mężczyzna, z tytułem naukowym, z wyższej sfery, który zna obce języki i od razu zagina Mostowiaka jakiś cytatem po francusku. Mostowiak nie lubi być traktowany z góry.

Patrz: M jak miłość. Małgosia w ciąży z Michałem. Lucjan nie chce w rodzinie dziecka Łagody

Chris z "M jak miłość" wcale nie kryje się z tym, że chce uwieść Ewę, ale na drodze stoi mu oczywiście Marek. Opracowuje więc plan jak wykluczyć Mostowiaka. Wydaje mu się, że dopnie swego, bo podchodzi Ewę z różnych stron. - To typ, który nie daje się spławić - wyjaśnił Mariusz Zaniewski.

Irytacja Marka postępuje przy każdym spotkanie z Chrisem. Mężczyźnie nie podoba się to, że inny facet czaruje jego ukochaną. A Chrisowi właśnie o to chodzi.

- Podpuszcza Marka, żeby zobaczyć z jakiej gliny jest ulepiony. Jest w stanie wyprowadzić go z równowagi. Kiedy widzi, że to skutkuje, to idzie dalej tym tropem. Marek często ośmiesza się w oczach Ewy i to wszystko działa na korzyść Christophera, który w przeciwieństwie do Mostowiaka nie obraża się o pierdoły. To jest taka jego męska strategia, żeby pokazać Ewie, że to on jest samcem alfa i to z nim należy przeżyć gorący romans - wyjaśnił motywy działań swojego bohatera Mariusz Zaniewski.

Jak na uwodzenie Chrisa i zazdrość Marka zareaguje Ewa?

- Ewie to jest bardzo na rękę, po to, żeby Marka zagonić w kozi róg, żeby sam przed sobą przyznał, że świata poza Ewą nie widzi i niedokończone sprawy z Anną zeszły na drugi plan - stwierdziła serialowa Ewa.

Chcesz wiedzieć więcej? Odwiedź nas na Facebooku

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze