M jak miłość. Anna wciąż kocha Marka. Ewa podsłuchuje wyznanie rywalki

2014-02-26 16:24

Anna Gruszyńska (Tamara Arciuch) nie daje za wygraną. W 1044 odcinku ''M jak miłość'' znów spróbuje skupić na sobie uwagę Marka (Kacper Kuszewski). Anka wyznaje Mostowiakowi miłość a wszystkiemu przysłuchuje się Ewa (Dominika Kluźniak). Gruszyńska gra jej na nerwach. W ''M jak miłość'' Dziewczyna Mostowiaka traci cierpliwość...

"M jak miłość" odcinek 1044 - poniedziałek, 3.03.2014, o godz. 20.40 w TVP2

W 1044 odcinku ''M jak miłość'' Anka znów daje Markowi do zrozumienia, że jest dla niej bardzo ważny. Całe jej wyznanie słyszy Ewa!

Zobacz: M jak miłość. Ala i Basia wprowadzają się do Pawła

-Jaki elegancki, randka?- zaczepia Marka siedząca przed domem Anka.
-Tak.
-A mógłbyś mi poświęcić chwilę? Nazbierało się parę spraw. Obiecuję, że będę się streszczać.
-Dobrze, tylko muszę zadzwonić do Ewy.- godzi się Mostowiak
-Jasne
-Ewa nie odbiera. No dobra, dawaj. O czym rozmawiamy?- zaczyna Marek i odkłada telefon na stół.

-Halo Marek? Halo? Marek słyszysz mnie?- Ewa odbiera telefon i słyszy o czym ukochany rozmawia z jej rywalką...

Przeczytaj: M jak miłość. Łukasz niewinny. Andrzej Budzyński ratuje syna Marty, ale Krupski zapowiada zemstę

-Już wystarczająco długo siedzę wam na głowie, czuje się już bardzo dobrze, naprawdę. Poza tym obiecałam dziewczynom, że spędzimy wspólnie weekend w Warszawie.
Właśnie może wpadniesz na jakiś obiad. Ty i chłopcy? - zaprasza Anka.
Obaj? - dziwi się Marek.
-Przecież wiem, że są nierozłączni- tłumaczy Anka, i dodaje - I ostatnia najważniejsza sprawa. Chodzi o rocznicę ślubu twoich rodziców.
-Ale ta rocznica już była.. - dziwi się Mostowiak.
-No właśnie. Twojej mamie było bardzo przykro, że nikt nie przyjechał i to było nie fajne. Twoi rodzice są cudowni, wspaniali i zasługują na to, żebyście zorganizowali im jakąś fajną uroczystość rodzinną.
-To prawda. Bardzo miło, że o tym pomyślałaś. Jesteś kochana.
-No właśnie nie jestem. A chciałabym... - mówi Anka ze łzami w oczach. -Powtarzam się co? - pyta.
-Ania... Przykro mi przecież wiesz, że nieba bym ci przychylił.
-Aż tyle od ciebie nie chcę.- mówi trzymając Marka za rękę i patrząc mu głęboko w oczy.

Marek odchodzi i niedługo później dostaje wiadomość od Ewy ''Randka odwołana. Boi mnie głowa. Idę do łóżka.''. Mimo to, Marek i tak zjawia się u Ewy. Kobieta nie jest zachwycona jego wizytą.

Tym razem Marek domyśla się jednak, że nie chodzi wcale o migrenę… A gdy przyjeżdża do Lipnicy, Ewa wyznaje:

- Wkurza mnie, że Anka cały czas cię prowokuje! Nie widzisz tego?

Chcesz wiedzieć więcej? Odwiedź nas na Facebooku!

Najnowsze