"M jak miłość" odcinek 1040 - poniedziałek, 17.02.2014, o godz. 20.40 w TVP2
Marek jedzie do Warszawy, by rozmówić się z Michałem. Wściekły i przerażony na myśl, że Lucjan (Witold Pyrkosz) mógł przez Łagodę dostać zawału nakazuje mu trzymać się z daleka od Grabiny i Mostowiaków. - Jesteś następny, który chce się bić - rzuca mu na powitanie kochanek Gosi. - Należało ci się - odpowiada Marek, a Łagoda próbuje zatrzasnąć mu drzwi przed nosem.
Przeczytaj: "M jak miłość". Ucieczka Łukasza. Syn Marty wyjeżdża, bo boi się więzienia
- Mam do ciebie dwie sprawy. Po pierwsze - nigdy więcej nie przyjeżdżaj do nas do Grabiny. Rozumiesz? Nigdy! W Grabinie nikt nie chce cię widzieć. Jasne? - Mostowiak posyła Michałowi ostre spojrzenie. - A druga sprawa, to jeśli masz jaki wpływ na Gośkę, to powiedz jej, żeby to ona do nas przyjechała. Rodzice na nią czekają
Michał nie zamierza jednak spełnić żądań byłego szwagra. Wprost przeciwnie. - Jeszcze masz jakieś życzenia? Tak się składa, że mieszkam w Stanach. To jest wolny kraj, żyją tam wolni ludzie i nie można im niczego nakazać!
Mostowiak nieco spuszcza z domu. - Ok, przepraszam, źle się wyraziłem. Czy mógłbyś poprosić Gośkę, żeby do nasz przyjechała?
- Jejku, a czemu miałbym to zrobić. Ona ma jechać przez pół świata, a wy ją potraktujecie jak mnie albo jeszcze gorzej?
- Rodzicom chyba należą się jakieś wyjaśnienia - reakcja Łagody rozdrażnia Marka.
- Nic im się nie należy. Gośka jest dorosła, sama podejmuje decyzje. Musicie to w końcu zrozumieć, czy tego chcecie czy nie, a teraz wynocha - wykrzykuje mu w twarz Michał.
Zobacz: ''M jak miłość''. Barbara Kurdej-Szatan nową Małgosią dopiero we wrześniu 2014
- Byłem na Gośkę wściekły, że zrobiła taką straszną głupotę, rozwaliła rodzinę… Ale teraz zaczyna być mi jej żal. Bo dostanie dokładnie to, na co sobie zasłużyła. Jesteście siebie warci!
A Łagoda odpowia groźbą…- Chcesz wojny? Proszę bardzo! Pamiętasz tę akcję ze skarbówką? Kurcze nie zapłaciłeś podatku od umowy pożyczki… Przykra sprawa, w sumie dość banalna. Ale z powodu większych błahostek ludzie bankrutowali…
- Grozisz mi?
- Mówię, jak jest. Mogę cię załatwić w każdej chwili, że się nie pozbierasz!
- Zrób to o co prosiłem, porozmawiaj z Gośką. A sprawę ze skrabówką załatwiłem, po swojemu i zgodnie z prawem. Zapłaciłem podatek i odsetki.
Czy Łagoda znajdzie inny sposób, by pogrążyć Marka i całą rodzinę Mostowiaków? Czy naprawdę zemści się na Mostowiakach, raniąc tym również Małgosię?
Chcesz wiedzieć więcej? Odwiedź nas na Facebooku!