M jak miłość. Natalka z córką Hanią muszą odejść! Nie ma dla nich miejsca w życiu Bartka - ZDJĘCIA

2025-05-14 9:25

Natalka, którą w "M jak miłość" gra Dominika Suchecka mocno podpadła fanom serialu. Cały czas się kręci przy Bartku (Arkadiusz Smoleński), mimo że on kocha Dorotę (Iwona Rejzner). Do tego córka Natalki, Hania (Wiktoria Basik), wtrąca się w sprawy dorosłych i ustawia matce życie. Wątek Natalki i Hani w następnych odcinkach "M jak miłość" wystawi cierpliwość widzów na próbę. Wielu z nich już teraz domaga się odejścia Natalki i Hani z serialu. Zobacz jak fani reagują na Natalię i jej córkę, jak w ostrych słowach komentują to, co się dzieje i żądają wyrzucenia tych bohaterek.

Czy Natalka i Hania odejdą z "M jak miłość" w nowym sezonie jesienią?

Natalka musi odejść z "M jak miłość", jeśli nie pójdzie po rozum do głowy i nie zrozumie, że musi trzymać się od Bartka z daleka! On kocha Dorotę, żona jest miłością jego życia i wiele razy dał to Natalii wyraźnie do zrozumienia. Do odejścia z serialu typowana jest także Hania, wyjątkowo rozkapryszona 10-latka, która wtrąca się w relację matki z wujkiem.

Tak w skrócie można opisać to, jak widzowie "M jak miłość" odbierają zachowanie Natalki wobec Bartka. Tak samo reagują na to, że Hania bardzo potrzebuje ojca i wymyśliła sobie, że będzie nim właśnie Lisiecki. Reakcje fanów na Natalkę niestety odbijają się na tym, jak podchodzą do Dominikę Suchecką, która dostała taką rolę, gra zgodnie ze scenariuszem i przez to wzbudza powszechną nienawiść. Tak jak jej ekranowa córka Wiktoria Basik.

Komentarze zamieszczane na oficjalnym profilu SuperSeriale.se.pl na Facebooku pod naszą grafiką z pytaniem, która bohaterka powinna odejść z serialu, nie pozostawiają wątpliwości, że ta kiedyś bardzo lubiana bohaterka, teraz stała się postacią, której już chyba nikt nie jest w stanie znieść. Bo kiedyś Natalkę grała Marcjanna Lelek, której przecież wszyscy kibicowali.

Tak fani "M jak miłość" oceniają zachowanie Natalki i Hani. Ostre komentarze

M jak miłość. Dorota i Bartek nagrali pożegnanie! Przy okazji pochwalili się swoim szczęściem

- Natalia i Hanka nic nie wnoszą do serialu a młoda dodatkowo za dużo miesza się w sprawy dorosłych

- Natalia ze swoją córką - małą intrygantką. Nikomu do niczego nie są potrzebne. Wysłać je należy do Australii. Priorytetem !

- Natalia i Hania no chyba że zwiąże się z szefem z pracy to może być ciekawie wtedy

- Na początku Iza ale teraz mnie strasznie irytuje Natalia😡taka melepeta życiowa trochę. I te jej miny czasem denerwują.

- Natalia. Hania potrzebuje ojca i chyba nie rozumie, że nie należy układać życia dorosłym. Natalia nie reaguje właściwie na jej postępowanie. Mimo że Bartek kocha Dorotę , chce się do niego zbliżyć przez Hanię właśnie. Czuję że to nie jest dobre dla nikogo

- Nie lubię tej małej Hani, bo jest rozkapryszoną gówniarą, która wpierdziela się w życie dorosłych i ustawia matce życie. Gdyby Natalka była z szefem, zamiast uganiać się za Bartkiem, to myślę, że nie była by taka zła. Stworzyliby fajną parę i sielankę.

- Zostawiłabym tylko Kamę ,resztę wysłałabym do Australii.

Z kim będzie Natalka w nowym sezonie "M jak miłość"? Adam Karski jej ostatnią szansą

To tylko niektóre z opinii na temat Natalki i Hani "M jak miłość", które wzbudzają ogromne emocje. Widzowie traktują ingerencję Natalii i jej córki w życie Bartka niemal tak, jakby na ich oczach próbowała rozbić związek kogoś bliskiego. Trudno im w takiej sytuacji rozdzielić serial od prawdziwego życia. A trzeba pamiętać, że Dominika Suchecka i Wiktoria Basik to nie bohaterki z "M jak miłość". Odgrywają tylko swoje role.

Jedno jest pewne - w nowym sezonie "M jak miłość" Natalka i Hania nie odejdą. Być może scenarzyści serialu rozpiszą ich dalsze losy tak, by odpuściły sobie Bartka i by samotna Natalia znalazła szczęście u boku komendanta policji, Adama Karskiego (Patryk Szwichtenberg).

Polska na ucho
Zgodnym chórem