W "M jak miłość" zobaczymy nagłą śmierć Janka w dniu ślubu z Sonią? Zabójca już wie o ceremonii!
W 1556 odcinku "M jak miłość" zobaczymy twarz Maksa Gadowskiego - zawodowego zabójcy, który podąża śladem komendanta Morawskiego na zlecenie mafii. Bandyta jest nie tylko świetnie przygotowany, ale ma dawne porachunki z Jankiem. I doskonałego informatora...
Podczas gdy Janek i Sonia będą cieszyć się sobą podczas upojnej nocy w 1556 odcinku "M jak miłość", Maks Gadowski będzie stał pod ich domem wyraźnie zadowolony. Władnie wtedy otrzyma wiadomość o ślubie policjantów i postanowi zrobić im paskudną niespodziankę. Czy zabije Janka podczas ślubu?
Czytaj tez: M jak miłość, odcinek 1560: Dziki seks Kingi i Piotrka. Puszczą jej hamulce, bo Kamila tak ją nakręci - ZDJĘCIA
- Masz dla mnie jakieś wiadomości? - zapyta zabójca swojego informatora przez telefon. - Będzie się żenił? - w tym momencie 1556 odcinka "M jak miłość" Max Gadowski wybuchnie śmiechem. - Ale to jest pewne? Nooo, to przygotujemy mu prezent ślubny!
Przypomnijmy - jako pierwsi pisaliśmy, że Sonia i Janek na ślub nie dotrą. Kiedy w kościele zbierze się cała rodzina i przyjaciele, a zdenerwowany ksiądz będzie tłumaczył zebranym, że na pewno zaraz państwo młodzi przyjadą, okaże się, że Janek miał straszny wypadek. To właśnie przewidzi w 1559 odcinku "M jak miłość" wróżka? Czy to właśnie będzie "prezent" od Maxa Gadowskiego?