"M jak miłość" nowe odcinki w poniedziałki i we wtorki, o godz. 20.40 w TVP2
Aktorka Teresa Lipowska w maju tego roku wydaje książkę "Nad rodzinnym albumem. Teresa Lipowska w rozmowach z Iloną Łepkowską". Od tego najlepiej będzie zacząć, właśnie od rozmów tych dwóch, wyjątkowych kobiet. Pani Teresa w publikacji opowiedziała m.in. o tym, w jaki sposób dostała kultową rolę w serialu "M jak miłość".
Zobacz: M jak miłość, odcinek 1306: Małgosia wróci do Polski po wypadku Tomka
Już na początku aktorka z serialu "M jak miłość" podkreśla, że większość najbardziej znaczących dla niej ról dostała za pomocą przypadku. Z produkcją "M jak miłość" wcale nie było inaczej - Teresa Lipowska natknęła się na znajomego, Rysia. Kolega zagaił ją, czy nie chciałaby przyjść na casting do nowego serialu.
"No fajnie - mówię - ale co ja mam z tym wspólnego?" - zdradza swoje myśli aktorka we fragmencie wywiadu z Iloną Łepkowską, udostępnionym w "Tele Tygodniu". Jeszcze tego samego dnia, oprócz telefonu z produkcji "M jak miłość", złożono jej propozycję wystąpienia w "Plebanii". Przy wyborze zadecydował czas. Gdyby dostała zaproszenie z drugiego serialu wcześniej, dzisiejsza Barbara Mostowiak byłaby kimś zupełnie innym. Kto wie, może nawet "M jak miłość" nie odniosłoby takiego sukcesu.
Teresa Lipowska idąc na casting do "M jak miłość" kompletnie nie wiedziała, kogo miałaby zagrać. Wystrojona, umalowana poszła odgrywać rolę... wiejskiej babci. Kiedy tylko zorientowała się, w co się wpakowała, lekko potargała włosy, a elegancką chustę zawiązała w staromodnym stylu. Aktorka po swoim występie usłyszała krótkie "Dziękujemy pani, odezwiemy się". Pomimo tego rolę Barbary Mostowiak w "M jak miłość" dostała od razu. Trochę zajęło jej dotarcie się z śp. Witoldem Pyrkoszem, ponieważ mieli całkowicie odmienne charaktery
Przeczytaj: M jak miłość, odcinek 1306: Wypadek Tomka zbliży do siebie Magdę i Andrzeja
Teresa Lipowska wspomina pierwsze chwile na planie serialu "M jak miłość" - przyjemną atmosferę od samego początku oraz sceny z Joanną Koroniewską, swoją serialową córeczką. Żałowała również takiego zakończenia wątku z Zenonem (Emil Karewicz). Aktorka wiele zawdzięcza Ilonie Łepkowskiej - według serialowej Barbary z "M jak miłość", to właśnie dzięki niej widzowie tak pokochali postać seniorki.
Chcesz wiedzieć więcej o ''M jak miłość''? Odwiedź nas na Facebooku!
