Julia zakręci się koło Kingi w "M jak miłość". Zrobi z siebie ofiarę i zniszczy przyjaźń Kingi i Magdy?
W kolejnych odcinkach "M jak miłość" Malicka znów wyląduje w szpitalu! Katarzyna Cichopek ujawniła szokujące sceny, które pojawią się w serialu dopiero za jakiś czas. Okazuje się, że Julia nie zniknie z życia Magdy (Anna Mucha) i Andrzeja! Wręcz przeciwnie, cały czas będzie krążyć, mieszać się i na pewno nie dojdzie do szybkiego pogodzenia się małżonków.
- Zobaczcie z kim dzisiaj gram - mówi Katarzyna Cichopek, nagrywając relację z planu "M jak miłość" i pokazując serialową Malicką. - Ja też jestem ofiarą, naprawdę... - robi smutną minę aktorka i próbuje przekonać widzów, że jej bohaterka z "M jak miłość" wcale nie jest taka zła i sama potrzebuje pomocy. Cichopek przyznaje, że współczuje kobiecie, ale Magdzie bardziej! I dobrze, bo przecież Kinga ostatnio nie popisała się jako przyjaciółka. Nie powiedziała Budzyńskiej prawdy o zdradzie Andrzeja, przez co doszło do afery. Na szczęście Magda wybaczyła Zduńskiej i to waśnie żona Piotrka (Marcin Mroczek) będzie ją wspierać w trudnej sytuacji.
Co ciekawe, Cichopek i Chodorowska zagrały wspólne sceny w szpitalu, co może oznaczać, że Julia znów wyląduje na oddziale! Przypomnijmy, że od początku Malicka ma pewne problemy z ciążą, a nie wiadomo jeszcze, jak się skończy kwestia porodu kobiety. Czy to na pewno dziecko Andrzeja? Istnieje wiele opinii, że seksu w ogóle nie było, Budzyński był zbyt pijany we Wrocławiu, a Julia sfałszowała wyniki testów DNA na ojcostwo.
Julia zmanipuluje Zduńską, tak jak Andrzeja?
Julia od początku chciała, by Andrzej zostawił Magdę i zajął się nią i dzieckiem. Do tego zresztą cały czas namawiała ją Sylwia (Hanna Turnau). Wreszcie Budzyńska domyśliła się zdrady i wyniosła z mieszkania, ale to nie znaczy, że Andrzej nagle zapomni o żonie i zajmie się kochanką. W kolejnych odcinkach "M jak miłość" prawnik zawalczy o żonę, będzie tłumaczył, przepraszał i próbował załagodzić sytuację. Czy Magda wybaczy mężowi, a Julia zniknie z ich życia? Tego dowiemy się niebawem.