Barbra weźmie się za Marcina w "M jak miłość" po wakacjach 2021. Otworzy mu oczy na kryzys z Izą
W "M jak miłość" po wakacjach 2021 kryzys Izy i Marcina wcale nie zostanie zażegnany. Wręcz przeciwnie, małżeństwo będzie chylić się ku upadkowi. Iza zabierze dzieci i wyjedzie do Grabiny. Tam zwierzy się Marysi (Małgorzata Pieńkowska), że z jej małżeństwem jest coraz gorzej. Barbara w "M jak miłość" będzie za to przeżywać swój osobisty dramat po stracie wnuka. Mateusz (Krystian Domagała) nie da znaku życia i odkąd wyjechał z Grabiny, nie będzie z nim kontaktu.
Pomysłowa Mostowiakowa połączy ze sobą dramat Mateusza po stracie Lilki (Monika Mielnicka) i to, co wyprawia się w życiu Izy i Marcina. Pomyśli, że to odpowiedni moment, by zażegnać choć jeden problem rodzinny. Od razu przystąpi do działania.
Przeczytaj: Dom Barbary Kurdej-Szatan niszczony przez burzę! Gwiazda M jak miłość pokazała przerażające sceny - WIDEO
Sprawa zaginięcia Mateusza w "M jak miłość" rzuci nowe światło na konflikt Chodakowskich. Barbara, która nie zniesie myśli, że wnuk przepadł bez śladu i po koszmarnym zakończeniu związku z Lilką mógł chcieć się skrzywdzić, właśnie Marcina poprosi o pomoc. On i Jakub (Krzysztof Kwiatkowski) to para świetnych detektywów, którzy rozwikłali niejedną zagadkę. Barbra tylko w nich ujrzy nadzieję na odnalezienie wnuka, o którego tak się martwi.
Przeczytaj: Armagedon nad mieszkaniem Katarzyny Cichopek! Gwiazda musiała ratować wszystko w ostatniej chwili - WIDEO, ZDJĘCIA
Właśnie sprawa młodego Mostowiaka z "M jak miłość" poruszy Marcina i od razu inaczej spojrzy na swoje problemy. Barbara weźmie go sposobem i wytłumaczy co w życiu jest ważne. Zaginięcie Mateusza wstrząśnie nie tylko nią, a całą rodziną. Chodakowski doceni, że Izę i dzieci ma blisko i nie musi się martwić o ich bezpieczeństwo. Nawet jeżeli są skłóceni, mogą ze sobą porozmawiać, a Barbara nie ma z wnukiem kontaktu. To otworzy oczy Marcinowi, który zacznie na poważnie myśleć, jak rozwiązać konflikt z Izą. Wygląda na to, że Barbara kolejny raz zdziała cuda.