"M jak miłość" odcinek 1665 ostatni przed wakacjami - wtorek, 31.05.2022, o godz. 20.55 w TVP2
Ostatni 1665 odcinku "M jak miłość" sezonu przed przerwą wakacyjną będzie makabryczny dla Pawła i Franki oraz Basi! Nie dość, w małżeństwie Zduńskich będzie się działo coraz gorzej, bo Franka nadal nie powie Pawłowi, że 10 lat temu urodziła dziecko, syna Adama, którego oddała do adopcji, to jeszcze cała rodzina zostanie wplątana w problemy rodziców Jaśka! Chłopak Basi w 1665 odcinku "M jak miłość" nie wytrzyma i ucieknie do niej od ojca. Nieobliczalny seksoholik Igor zamieni życie syna w piekło po tym jak Dagmara zdecyduje się na rozwód, zdobędzie dowody zdrady męża.
Sceny z finału sezonu "M jak miłość", które już teraz możecie zobaczyć w naszym WIDEO z "Kulis serialu" dowodzą, że Paweł, Franka i Basia otoczą Jaśka opieką, gdy pobity chłopak stanie w drzwiach mieszkania córki Zduńskiego. Uwierzą w jego wersję wydarzeń o pobiciu przez ojca, bo przecież po Igorze można się spodziewać wszystkiego. Dobierał się do Franki kilka razy, a Dagmarę tak zastraszył, że przez lata przymykała oczy na jego zdrady.
Nie przegap: Koniec M jak miłość. Magda spotka się z ciężarną Julią w ostatnim 1665 odcinku! Kochanka Andrzeja ujawni, że urodzi jego dziecko?
- Jasiek nie wytrzymuje z tatą. Jego problem ze sprowadzaniem kobiet, cała sytuacja z rozwodem, bardzo go denerwuje. Ucieka do Basi, u której czuje się bezpiecznie - powiedział Stanisław Dusza w "Kulisach serialu M jak miłość". Największe wsparcie Jasiek w 1665 odcinku "M jak miłość" dostanie od Basi, ale będzie mógł liczyć także na Frankę. Żona Pawła nie zostawi także Dagmary, która będzie zbyt słaba, żeby uwolnić się od Igora tyrana!
- Jasiek nie jest winien tego, kim jest jego ojciec. Franka chce pomóc Dagmarze zrobić porządek z tym panem. Dagmara robi krok do przodu, potem kilka kroków w tył. We France jest dużo zrozumienia. Wie jak trudna to jest dla niej sytuacja. Jakim typem jest Igor! Jest wyrachowany, nieprzewidywalny - dodała Dominika Kachlik w "Kulisach serialu M jak miłość".
Sprawdź też: M jak miłość. Magda dopiero w nowym sezonie dowie się o zdradzie Andrzeja i ciąży Julii. Ostatni odcinek nic nie wyjaśni!
Jak się skończy "M jak miłość" w tym sezonie przed wakacjami?
Brutalne pobicie Jaśka przez ojca w ostatnim 1665 odcinku "M jak miłość" pociągnie za sobą kolejne tragiczne zdarzenia. Basia z Pawłem zabiorą chłopaka do szpitala, Franka zawiadomi o wszystkim Dagmarę, a pijany Igor po ucieczce syna z domu zjawi się u Zduńskich, żeby zabrać Jaśka. - Otwieraj! Wiem, że jesteś u tej małej siksy! - zacznie dobijać się do drzwi. W finale sezonu "M jak miłość" przed przerwą Paweł stanie w obronie córki i jej ukochanego. - Kto ci to zrobił? - zapyta Jaśka, który oskarży ojca o pobicie. Jednak Igor wszystkiego się wyprze. - Co? Ja wcale tego nie zrobiłem! No co ty?! Zaatakował mnie! Przed nikim nie będę się tłumaczył! Wychodzimy!
Między Pawłem i Igorem na koniec "M jak miłość" dojdzie do przepychanki, ale to Zduński będzie górą w tym starciu i przepędzi ojca Jaśka. A kiedy Dagmara dowie się o tym co Igor zrobił ich synowi, zapowie, że tak tego nie zostawi. - Ojciec zapłaci za to! Tego mu nie daruje!
W tym momencie w finale sezonu "M jak miłość" matka Jaśka usłyszy od niego, że prawda jest zupełnie niż wcześniej twierdził. - Dagmara jest bardzo uzależniona finansowo od Igora, to jest główny powód, że nie ma tej odwagi, tej siły, żeby zostać sama. Boi się, że sobie nie poradzi. Kiedy się dzieje krzywda dziecku, to w każdej kobiecie budzi się lwica. Dagmara samej siebie nie podejrzewa ile ma tej siły, żeby stanąć w obronie dziecka - doda Anna Grycewicz w "Kulisach serialu M jak miłość".
Ostatni 1665 odcinku "M jak miłość" przed wakacjami wcale nie zakończy rozgrywki między rodzicami Jaśka, w które Zduńscy będą wciągnięci coraz bardziej. Niestety wszystko odbije się głównie na France, bo to ją Igor obwini o rozpad "idealnej" rodziny i małżeństwa.
- Igor nie spodziewał się, że Franka to jest twarda dziewczyna, twarda sztuka, że trafiła kosa na kamień. Igor jest apodyktyczny i lubi mieć kontrolę nad wszystkim, a syn jest coraz starszy, jest nastolatkiem i ma już swoje zdanie. Tu może być ten błąd, kto jest samcem alfa. To jest facet, który nie lubi jak mu się odmawia i zawsze bierze to, co chce! - zapowiedział (Bogusław Kudłek) w "Kulisach serialu M jak miłość".