Kacper Kuszewski jest koleją gwiazdą „M jak miłość”, która głośno mówi o bólu i poczuciu straty po śmierci Kory. Artystka zmarła 28 lipca 2018 i czas się na chwilę zatrzymał…
Zobacz: Kora wyraziła to życzenie na trzy dni przed śmiercią: Czuła że to jej ostatnie dni
Serialowy Marek Mostowiak z "M jak miłość" zapytany o to, czy przeżył śmierć wokalistki był szczery jak nigdy dotąd. To co powiedział sprawi, że poczujecie ciarki.
-Muszę powiedzieć, że przeżyłem. Jestem ciekawym przypadkiem. W okresie nastoletnim nie miałem idola. Mało słuchałem muzyki rozrywkowej. Głównie interesowałem się muzyką poważną. Muzyką pop się nie interesowałem, z dwoma wyjątkami. Jednym wyjątkiem był zespół Pink Floyd (…) A z polskich zespołów był to MANAAM. Kora dla mnie była artystką wyjątkową. Wprowadziła prawdziwą, kobiecą poezję do rockowej muzyki. To miało dla mnie niezwykły wymiar, te teksty i te piosenki - powiedział Kacper Kuszewski w wywiadzie dla portalu Plejada.pl.
-Za każdym razem kiedy odchodzi ktoś, czyja twórczość kojarzy się nam z czasem ważnym w naszym życiu to ja przynajmniej tak mam, że kawałek mnie odszedł z tą osobą - dodał aktor.
Po śmierci Kory wzruszające nagranie opublikował również Robert Moskwa. Serialowy Artur z „M jak miłość” opowiedział o tym, jak ważna była dla niego wokalistka, której już dziś z nami nie ma.