Gdzie na wakacjach jest Anna Oberc, znana jako Sandra z "M jak miłość"?
Anna Oberc, znana z roli Sandry w "M jak miłość" na długo zapamięta te wakacje! Od kilku dni aktorka wypoczywa samotnie nad jeziorem na Mazurach. Wyjechała bez żadnego towarzystwa, bo jak sama przyznała na Instagramie musiała gdzieś uciec w pojedynkę. Błogi czas nad jeziorem, który był wypełniony kąpielami, opalaniem na pomoście, wieczornymi ogniskami, długi momentami na refleksję, byciem sama z sobą został przerwany w makabryczny sposób. Na swoim profilu gwiazda "M jak miłość" umieściła poruszający wpis i zdjęcie małego łabędzia, który dopiero co pływał z mamą i rodzeństwem po jeziorze, a teraz w dziwny sposób trafił na pomost przed polem biwakowym z przyczepami.
Nie przegap: Michał odchodzi z M jak miłość. Paweł Deląg pożegnał się już ze wszystkimi. Uśmiercą Michała? - WIDEO
"Czy ktoś wie co zrobić z małym łabędziem porzuconym przez rodzinę? Zobaczyłam matkę z małymi po drugiej stronie jeziora, więc ruszyłam rowerem, by go jej podrzucić" - napisała poruszona aktorka z "M jak miłość". Po chwili na Instastory Anny Oberc pojawił się wpis ze strasznym finałem tej historii. - Zawiozłam Go matce, a ona na moich oczach Go zabiła. Jeszcze na mnie syczała, że jej go przyniosłam. Selekcja naturalna. Szczerze powiem, że rozwaliła mnie ta akcja. Serce pękło... To właśnie ta matka. Była ich szóstka, została piątka... - dodała.
Sprawdź też: Tak mieszka Budzyński z M jak miłość. Krystian Wieczorek ma elegancką willę z bajecznym ogrodem nad Zegrzem - ZDJĘCIA
Od tej chwili serialowa Sandra z "M jak miłość" nie jest już w stanie cieszyć się z wyjazdu na Mazury. Gdzie bez makijażu, nieuczesana, bez filtra, szczęśliwa i spokojna mogła być po prostu sobą. Nic dziwnego, bo taka makabryczna scena zostałaby w pamięci każdego na długo.