Dlaczego Katarzyna Cichopek straciła rolę w serialu?
"M jak miłość" bez Katarzyny Cichopek nie istnieje! Aktorka jest jedną z najjaśniejszych gwiazd serialu. Kingę Zduńską gra od samego początku, czyli od 19-stu lat. Przez ten czas stworzyła postać, którą uwielbiają widzowie. Wielu fanów "M jak miłość" nie wyobraża sobie serialu bez Kingi, jej męża Piotrka (Marcin Mroczek) i czwórki uroczych dzieci - Lenki (Marysia Głowacka), Miśka (Aleksander Bożyk) i bliźniaczek - Emilki i Zuzi.
Patrz też: Nowa Małgosia w M jak miłość. Wojtuś pozna ją w trudnym momencie. Będzie dla niego jak matka?
Gwiazda "M jak miłość" wiele razy dementowała krążące plotki o odejściu z serialu. Mówiła, że będzie wcielała się w Kingę póki produkcja nie zdecyduje inaczej (WIĘCEJ TUTAJ >>>).
W jednym z wywiadów Cichopek opowiedziała jednak o tym jak wyrzucono ją z serialu! Jeszcze przed rolą Kingi w "M jak miłość" dostała angaż w jednej z polskich produkcji. Niestety twórcy szybko z niej zrezygnowali. Problemem nie było jej zachowanie, ale wygląd.
Przeczytaj też: M jak miłość, odcinek 1454: Rozpacz Kingi po napadzie! Mogła zginąć przez włamywacza - ZDJĘCIA
- Jako nastolatka należałam do Ogniska Teatralnego przy Teatrze Ochoty u Jana i Haliny Machulskich. Dzięki nim trafiłam na plan pierwszego serialu, z którego wyrzucono mnie, bo byłam… za gruba. Już na początku drogi aktorskiej zaliczyłam twarde lądowanie – powiedziała Cichopek w rozmowie z magazynem "Gala".