"M jak miłość" odcinek 1454 - wtorek, 14.09.2019, o godz. 20.55 w TVP2
W 1454 odcinku serialu "M jak miłość" Kinga będzie miała straszne poczucie winy! Po napadzie na dom Zduńskich ogarnie ją wielki smutek z powodu dziecka... Jednak nie o własne jej będzie chodziło!
Zobacz też: M jak miłość. Włamanie i wypadek w domu Zduńskich (CZYTAJ WIĘCEJ TUTAJ>>>)
Magda, która przyjdzie z nią porozmawiać zapyta się w 1454 odcinku "M jak miłość" o dzieci Zduńskich. - A jak dzieciaki sobie radzą w całej tej sytuacji Nie przestraszyły się za bardzo?
- Na szczęście nie, bo jest babcia, a jak jest babcia to jest dobrze - wyjaśni jej Piotrek (Marcin Mroczek).
Kiedy w 1454 odcinku "M jak miłość" kobiety zostaną same, Kinga pozwoli sobie pokazać prawdziwą, pełną cierpienia twarz! Magda nie będzie mogła uwierzyć w to, co widzi!
- Kinga, co to za mina?! Nie powiesz mi, że masz jeszcze wyrzuty sumienia?!
- To jeszcze dziecko, popełnił błąd, był młody i głupi - zacznie tłumaczyć załamana Kinga. - Prosiłam Adama, żeby dowiedział się czegoś, ale lekarz w ogóle nie chce z nim rozmawiać...
Magda dobrze zna Kingę, więc w szoku zapyta tylko:
- To ty nie odpuścisz, tak? Nie odpuścisz... - odpowie sobie sama.
Czy Kinga oprzytomnieje i zrozumie, że prawdziwa krzywda stałą się jej rodzinie, czy będzie brnęła dalej w pomagania oszustowi? Przekonamy się oglądając 145 odcinek "M jak miłość".