Czy Barbara Kurdej-Szatan odejdzie z "M jak miłość"? Co się stanie z Joasią Chodakowską?
Barbara Kurdej-Szatan ostatnio w "M jak miłość" była tylko gościem. Po urodzeniu syna Henia wzięła długi urlop, a scenarzyści wysłali Joasię Chodakowską do Francji, gdzie leczyła rany po tym jak odkryła, że Michał oszukał ją w sprawie ukochanego Leszka Krajewskiego (Sławek Uniatowski). Co prawda Kurdej-Szatan wróciła do "M jak miłość" w końcówce poprzedniego sezonu, a widzowie zobaczą ją także wkrótce w 1597 odcinku w związku z pogrzebem u Chodakowskich i drastycznymi zmianami w życiu Joasi, ale jak przyznała sama aktorka już od dawna nie była na planie serialu. Powód? Inne zobowiązania zawodowe, udział w show Polsatu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" i przerwa wakacyjna za kulisami "M jak miłość", z której korzystają wszyscy aktorzy.
Sprawdź też: Ulubiona para z M jak miłość już się rozstała! Mikołaj Roznerski potwierdza rozwód Izy i Marcina. Będzie dramatycznie
Udział Kurdej-Szatan w nowych projektach tylko podsycił plotki o wyrzuceniu jej z obsady "M jak miłość". Skoro Joasi nie było w serialu blisko rok i w tym czasie widzowie jakoś specjalnie nie domagali się jej powrotu, to czy w ogóle jest jakiś sens ciągnąć dłużej wątek tej bohaterki. Wszystko zależy od produkcji "M jak miłość", która jednak dała Kurdej-Szatan szansę powrotu do obsady po urodzeniu dziecka. A scenarzyści rozpisali dalsze losy Joasi w taki sposób, by znów było o niej głośno.
Pogrzeb ojca Joasi w 1597 odcinku "M jak miłość", tajemnicza choroba związana z utratą wzroku, problemy finansowe, które mogą ją popchnąć nawet do sprzedaży domu na Wietrznej. Aż wreszcie ostateczne pożegnanie z Michałem, który wyjedzie i zostawi ją wreszcie w spokoju i bolesny cios od ukochanego Leszka. To tylko mała cześć z dramatów jakie czekają Joasię wkrótce w "M jak miłość". Sporo z tych odcinków Kurdej-Szatan już nakręciła, bo przecież cała ekipa nagrywa sceny z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem.
Patrz też: M jak miłość, odcinek 1597: Pogrzeb u Chodakowskich. Joasia nie poradzi sobie z bolesną stratą!
Barbara Kurdej-Szatan w oszczędnych słowach komentuje plotki o wyrzuceniu z "M jak miłość" i swojej dalszej przyszłości w serialu. Najpewniej nie zabraknie jej na ekranie do końca tego roku, ale co będzie dalej? Wszystko zależy od produkcji "M jak miłość", od tego czy zechce kontynuować jeszcze wątek Joasi. Na razie Kurdej-Szatan nie gra w serialu.
- Na plan "M jak miłość" wrócę, jak wrócą nagrania po przerwie wakacyjnej. Prawdopodobnie trochę z opóźnieniem, z racji tych tutaj zajętości. Od marca byłam cały czas na planie, aż do lipca, więc to wszystko, co nakręciliśmy, teraz będzie w emisji. A potem, nic mi nie wiadomo, że miałoby mnie nie być. Myślę, że produkcja by mnie poinformowała, gdyby były takie plany - wyjaśniła gwiazda "M jak miłość" w rozmowie z portalem plotek.pl.