Anna Mucha zaatakowana przez agresywnego kierowcę
Anna Mucha razem z mężem bawiła się w sobotę na zlocie absolwentów II LO im. Stefana Batorego w Warszawie. Niestety tuż po imprezie zakochani padli ofiarą szalonego kierowcy w centrum miasta. Gwiazda pomagała poszkodowanej osobie leżącej przy przejściu dla pieszych, gdy rozegrał się prawdziwy dramat. Aktorka o wszystkim opowiedziała na Instagramie.
- Pilnie poszukuję człowieka, którego za chwilę zgłoszę na policję. Mam świadków. Jest to człowiek, który uciekł z miejsca wypadku. Nie tylko nie udzielił pomocy, ale próbował mnie i moje partnera spsikać gazem. Z resztą zrobił to. Facet mnie uderzył, uderzył Marcela i spsikał go gazem – apelowała aktorka.
Kilka godzin później udało się schwytać sprawcę. Policja dotarła do napastnika, który uciekł z miejsca wypadku i był agresywny wobec świadków. Moment zatrzymania też udało się uchwycić aktorce, a zdjęcie oczywiście trafiło na jej Instastories. To jednak nie koniec tej przygody. ZOBACZ: Dramat Anny Muchy! Agresywny kierowca, który zaatakował ją na pasach, chce ją POZWAĆ