"M jak miłość" po wakacjach 2019 nowe odcinki od wtorku, 10.09.2019, o godz. 20.55 w TVP2
- Nie wierzę, że to się dzieje! - napisała na swoim profilu na Instagramie gwiazda "M jak miłość", Maria Pawłowska. - Gdybym miała powiedzieć jak bardzo się stresuję, to powiedziałabym, że bardzo bardzo bardzo bardzo bardzo... i tak jeszcze przez chwilę, aż ktoś życzliwy by mnie nie wiem, wystawił na balkon - otwiera się przed fanami Ania. Czy aktorka z "Ma jak miłość" tak mocno przeżywa intymne sceny z inną dziewczyną?
Na razie wiemy na pewno, że już 30 sierpnia 2019 Marysia Pawłowska zagra lesbijskie sceny łóżkowe w filmie "Letnie popołudnie". Fani aktorki nie mogą się już doczekać, aby ponownie zobaczyć na ekranie Anię z "M jak miłość"!
W nowym filmie Pawłowska z powodu swojej miłości wejdzie w ostry konflikt z matką. - Mamo, to ty zaczęłaś wywlekać tematy! - wykrzyczy jej przy urodzinowym stole. - Za co się miała Aniela obrazić? Aniela sie nie obraża! To ty sie obraziłaś i to tylko i wyłącznie za to, że Aniela jest moją dziewczyną i że ja ją kocham! Tylko i wyłącznie dlatego, że nie ma fiuta! Więcej o scenach łóżkowych z kobietą (CZYTAJ WIĘCEJ)>>>
Bohaterka Pawłowskiej na ekranie przeżyje dużo trudnych emocji. Może właśnie dlatego, tak mocno przeżywa nowy film na Instagramie? Na pewno może liczyć na swoich wiernych fanów, którzy polubili ją za rolę Ani w "M jak miłość". Liczne życzenia powodzenia i samych dobrych recenzji piszą, aby wesprzeć Pawłowską na jej profilu.
Była dziewczyna Marcina w serialu "M jak miłość" sporo przeszła po rozstaniu. Wpadła w depresję, wplątała się kryminalną intrygę zaczęła pić, kiedy Chodakowski rzucił ją dla swojej byłej ukochanej Izy (Adriana Kalska). Na razie nie wiadomo na jak długo Ania zniknęła z serialu! Najpewniej pojawi się w nowym sezonie "M jak miłość" po wakacjach 2019, skoro Pawłowska kiedyś wspominała na Instagramie, że to jeszcze nie koniec jej bohaterki.