Do telewizyjnego pogrzebu Ryśka (Piotr Cyrwus, 51 l.) został ponad miesiąc, ale my już dziś wiemy, jak wyglądała ceremonia.
Scen z tragiczną śmiercią Lubicza jeszcze nie nakręcono. Mówi się, iż scenarzyści zdecydowali się uśmiercić swojego kultowego bohatera podczas napaści na niego ulicznych oprychów. Ta informacja wywołała szok nie tylko wśród telewidzów, lecz także kolegów z planu. Niestety, chcąc nie chcąc, trzeba było nakręcić pogrzeb. Rysio został więc pochowany w rodzinnym grobowcu.
- Zjawi się mnóstwo osób, będzie rodzina, będą przyjaciele. Nad grobem będzie bardzo wzruszająco - zdradza nam Anna Wiejowska z promocji serialu "Klan" i dodaje: - Jego żona Grażynka (Małgorzata Ostrowska-Królikowska, 48 l.) nie będzie chciała odejść od grobu. Mimo że ceremonia się zakończy, nadal będzie stała nad mogiłą Jakby połknęła jakieś środki. Dopiero brat zmarłego, Paweł (Tomasz Stockinger, 57 l.), prośbami, namowami przekona ją, by opuściła ukochanego męża...
- Żył pięknie i pogrzeb miał piękny ten nasz Rysio - powie nad grobem ciocia Stasia (Kazimiera Utrata, 80 l.) i załamując ręce, doda: - Mnie to by może i pora już była. Ale Rysiek? Taki młody człowiek i pan Bóg go do siebie zabrał... Boże ty mój, jak tu nie płakać?
Pogrzeb Lubicza zmieni bieg wydarzeń w "Klanie". Niespodziewanie skomplikują się losy bohaterów.
- Miłosz (Konrad Darocha) otrzeźwieje. Scenarzyści będą chcieli tak poprowadzić serial, by związał się z Bożenką (Agnieszka Kaczorowska, 20 l.) - uchyla rąbka tajemnicy Wiejowska. I jak zapewniła nas produkcja serialu, ze śmiercią Ryśka "Klan" wcale się nie kończy.