Wiadomość o nadchodzącej śmierci Rysia z „Klanu” (Piotr Cyrwus 50 l.) wzbudza wiele kontrowersji wśród fanów tego osobliwego bohatera. Przez 14 lat widzowie pokochali Lubicza, który z troską dbał o wychowanie i higienę swoich dzieci. Nic więc dziwnego, że nie chcą rozstawać się z autorem kultowego już tekstu "Umyjcie rączki!".
Patrz też: Klan: Maciuś chce żyć z Martynką jak z żoną!
Na Facebooku powstał nawet fanpage „Nie dla śmierci Ryśka z Klanu!”, gdzie wielbiciele mogą wyrażać swoje opinie na temat planowanej na luty śmierci Ryśka. Okoliczności w jakich zginie Lubicz owiane jest ścisłą tajemnicą.
Jedno jest pewne, Rysiek zniknie z serialu. Tę informację potwierdził producent „Klanu” Paweł Karpiński:
- Żeby nie było żadnych plotek, domysłów i niedomówień, oficjalnie potwierdzam informację o odejściu Piotra Cyrwusa z obsady naszego serialu - mówi Paweł Karpiński, producent "Klanu".
- Przy czym pragnę wyraźnie zaznaczyć, że rozstajemy się z klasą i w wielkiej przyjaźni. Proszę więc nie doszukiwać się żadnego sporu między produkcją a aktorem. Bezsprzecznie Piotr Cyrwus stworzył w "Klanie" najbardziej kultową postać spośród wszystkich bohaterów polskich seriali i jesteśmy z tego powodu bardzo dumni. Żadna dyskusja w mediach z internetem na czele nie może odbyć się bez odwołań do Ryszarda Lubicza. Osobiście bardzo się cieszę, że miałem zaszczyt przez tyle lat pracować z Piotrem Cyrwusem. To fantastyczny aktor i wspaniały, dobry człowiek. W obsadzie "Klanu" pozostaje natomiast Maja Barełkowska-Cyrwus, prywatnie żona Piotra, odtwórczyni roli Barbary.