Choroba Krystyny, której Lubiczowie muszą stawić czoła już od pierwszych odcinków "Klanu" po wakacjach 2013 nie oznacza, że ukochana żona Pawła Lubicza (Tomasz Stockinger) pożegna się z życiem. Tygodnik "Na żywo" podał, że aktorka nie wróci już na plan produkcji, ale to kompletna bzdura.
>>> "Klan". Magdalena Wójcik jako nowa Beata: Czuję, że to trudne zadanie
Podczas kręcenia nowych odcinków telenoweli jeszcze w czerwcu Agnieszka Kotulanka zachorowała i przez kilka dni nie pojawiała się na planie. Scenarzyści "Klanu" wymyślili więc także chorobę Krystyny Lubicz. Żona Pawła (Tomasz Stockinger) została zaatkowana przez groźne bakterie podczas wyjazdu na kongres naukowy.
Początkowo mówiło się, że nieobecność Kotulanki w "Klanie" potrwa najwyżej kilka tygodni, ale teraz pojawiły się wątpliwości czy gwiazda serialu w ogóle wróci do produkcji. Według "Na żywo" producenci "Klanu" jeszcze przed wakacjami zaczęli miec problemy ze współpracą z aktorką. Produkcja "Klanu" zapewnia, że nic takiego nie miało miejsca.
>>> "Klan". Dramat u Lubiczów! Krystyna ciężko chora po ataku bakterii
Tygodnik "Na żywo" sugerował, że Kotulanka zawiodła twórców serialu nie pojawiając się na prezentacji jesiennej ramówki TVP. Bez żadnego pokrycia w faktach okazały się też doniesienia, że scenarzyści musili zmienić scenariusz "Klanu" ze względu na nieobecność serialowej Krystyny.
"Wbrew temu, co podały brukowce, produkcja "Klanu" zapewnia, że Pani Agnieszka Kotulanka pozostaje w stałej obsadzie serialu. Zobaczcie najnowsze zdjęcie aktorki z planu 17. sezonu!" - czytamy na oficjalnym fanpage'u "Klanu" na Facebooku.
>>> Co nowego w "Klanie" po wakacjach 2013 - WSZYSTKIE SZCZEGÓŁY
Chcesz wiedzieć więcej o "Klanie"? Polub nas na Facebooku!