Jak udało nam się dowiedzieć, Rysiek (Piotr Cyrwus, 51 l.) będzie miał rozległy zawał. Zdarzy się on temu nieszczęśnikowi podczas remontowania domu. W pewnym momencie zacznie go boleć serce, a następnie straci przytomność i runie jak długi na podłogę.
Trafi jednak do szpitala, gdzie przejdzie zabieg udrożnienia tętnicy. Nic nie będzie zapowiadało tragedii. Po operacji dochodzącego do siebie mężczyznę szybko przeniosą do zwykłej sali.
Ale w szpitalu pojawią się złodzieje. Rysio będzie starał się zapobiec kradzieży. Bezskutecznie. Osłabiony chorobą jest bez szans. Pchnięty przez złodziejaszka upadnie i uderzy głową o krawędź metalowego łóżka. Lekarze już nic nie będą mogli zrobić, znajdą go martwego na podłodze...
Jednak, jak się okaże, Lubicz zostawi pewien ważny papier. - Lekarze poinformują rodzinę, że Ryszard wypełnił deklarację. W razie śmierci chce oddać organy do przeszczepu. Jego śmierć nie pójdzie na marne - mówi Anna Wiejowska z promocji serialu i dodaje:
- "Klan" jest jednym z niewielu seriali z misją. Pragniemy w ten sposób zwrócić uwagę widzów na to, jak ważne jest świadome przekazywanie narządów, które mogą uratować niejedno życie.
