"Stulecie Winnych" 4 odcinek 50 (odc. 11) - wtorek, 3.05.2022, o godz. 20.15 w TVP1
W 50 odcinku "Stulecia Winnych 4" wszyscy Winni znów znajdą się w wielkim zagrożeniu. I co gorsze nie wszyscy będą o tym wiedzieli! Do Michelle i Janusza nie będzie można się dodzwonić - będą mieli wyłączony telefon. Z kolei Agnieszka z Michałem i synem Zbysiem będą w Gdański odcięci od świata. Michał będzie bardzo zajęty pracą w teatrze, więc Agnieszka sama, dnie i noce będzie drżała o życie ich syna! Czy Winna znów straci dziecko?
W końcu do syna w 50 odcinku "Stulecia Winnych 4" pojedzie Michał (Stefan Pawłowski) i to on wesprze synową w nieszczęściu. Czego dowie się dziadek małego Zbysia od jego matki?
Zobacz koniecznie: Stulecie Winnych 4, odcinek 50: Kolejne objawy choroby Ignacego! Ksiądz straci pamięć tak jak kiedyś jego dziadek Antoni Winny - ZDJĘCIA
- Chodzi o Zbysia - zacznie szlochać Agnieszka w 50 odcinku "Stulecia Winnych 4". - Bardzo długo się o niego starałam... I teraz jest Czarnobyl! Lekarze mówią, że skutki promieniowania mogą być widoczne nawet po kilkudziesięciu latach! Jak ja mam go ochronić?
- A płyn Lugola dawałaś mu?
- Oczywiście, że mu dałam od razu! Ale jeżeli to nie wystarczy?
Zdradzamy, że Winni w 50 odcinku "Stulecia Winnych 4" będą musieli ratować się przed skutkami wybuchu elektrowni atomowej w Czarnobylu Agnieszka wpadnie jednak na pomysł, aby z 2-letnim Zbysiem udać się do znanego lekarza po poradę w zaistniałej sytuacji. Michał będzie bardzo zaniepokojony stanem synowej, która jego zdaniem przeżywa zbyt mocno każde potencjalne zagrożenie dla dziecka. Niestety, Michał junior nie zrozumie tego, co się dzieje z jego żoną.
- A nie sądzisz, że z Agnieszką coś się dzieje? - zapyta Michał syna.
- A co się dzieje? Dużo przeszła, to chyba jest normalne, że może się martwić - odpowie mąż Agnieszki.
- To nie chodzi o zwykłe martwienie się...
- Przestań, tato - ofuknie Michał junior ojca.
- Ten lęk o dziecko ją wyniszcza!
- Przesadzasz! Co ja mam jeszcze zrobić? Jestem zawalony w pracy, premiera jest zaraz...
- Ja rozumiem. Ale, żeby nie było za późno - ostrzeże Michał syna.