Stulecie Winnych 3, odcinek 30: Kazimierz ujawni Michałowi tajemnice Ani. Będzie chciał zabić jej męża? - ZWIASTUN

"Stulecie Winnych" 3 sezon, odcinek 30 - niedziela, 28.03.2021, o godz. 19.50 w TVP1

Kłamstwa Ani wyjdą na jaw w 30 odcinku "Stulecia Winnych"? Nadejdzie rok 1961. Ewa będzie już studentką medycyny. Tak jak Basia (Kamila Bujalska), córka Mani (Magdalena Walach) i Pawła Bartosiewicza (Tomasz Włosok). Żadna z nich nie będzie podejrzewała, że dostała się na studia "z pomocą" wysoko postawionego funkcjonariusza Służby Bezpieczeństwa. To Kazimierz użyje swoich wpływów, by adoptowana córka Ani, którą ta ocaliła przed śmiercią kiedy zginęła jej prawdziwa matka, Żydówka Róża Freilich-Krönenberg (Maria Dębska), mogła studiować razem z kuzynką. Kolejne tajemnice Ani w 30 odcinku "Stulecia Winnych" okrutny Tarasiewicz wykorzysta przeciwko niej.

Patrz też: Stulecie Winnych 3 sezon. Zmiana aktorek grających Anię i Manię wywołała burzę wśród fanów!

Los sprawi, że Michał w 30 odcinku "Stulecia Winnych" znajdzie list Kazimierza do żony. Z niego dowie się, że ukochana cały czas go oszukuje, że słowem nie wspomniała, że Tarasiewicz wrócił i ją szantażuje. "Skoro moja córka chciała studiować razem z kuzynką, postanowiłem spełnić jej życzenie i córka wroga ludowej ojczyzny, Pawła Bartosiewicza, też będzie mogła zostać lekarzem. Widzisz, daj mi szansę a dużo jeszcze dobrego mogę zrobić dla naszej rodziny. Naprawdę, mogę wszystko. Moja oferta wciąż aktualna. Miłych wakacji, żono. Twój kochający mąż, Kazimierz" - przeczyta Śniegocki.

Słowa Kazimierza w 30 odcinku "Stulecia Winnych" rozwścieczą Michała do tego stopnia, że wyjdzie z domu trzaskając drzwiami. Ania nie będzie miała okazji mu wyjaśnić jak to się stało, że Kazimierz znów się pojawił i jej grozi. Zda sobie sprawę, że Ania pogrąża się w kłamstwie i przestanie jej ufać gdy w 30 odcinku "Stulecia Winnych" stanie oko w oko w Tarasiewiczem.

Mąż Ani odwiedzi go w biurze odbudowy Zamku Królewskiego, gdzie Śniegocki pracuje jako architekt. - O czym chciałeś ze mną rozmawiać? - Masz zostawić moją rodzinę w spokoju! - zażąda Michał w 30 odcinku "Stulecia Winnych". I po chwili zacznie mu grozić. - Bo co? Uderzysz funkcjonariusza Służby Bezpieczeństwa?

- Nie, zabiję cię! Więc się stąd wynoś gnoju, słyszysz?!

- Nie unoś się i nie podnoś na mnie głosu... Mamy więcej wspólnych spraw, niż mogłoby ci się wydawać. Ta rozmowa może być nawet dla ciebie interesująca...

Sprawdź też: M jak miłość. Klątwa Mostowiaków. Marek i Ewa wyjechali, a teraz kolejne osoby znikają za granicą!

Bezwzględny Kazimierz w 30 odcinku "Stulecia Winnych" z triumfalnym uśmiechem na ustach wyjawi Michałowi jak kilka lat temu, na specjalną prośbę Ani, ocalił Pawła Bartosiewicza, męża Mani przed karą śmierci. A teraz pomógł jego córce Basi dostać się na medycynę.

- Wiesz po co przychodziła do mnie święta Ania parę lat temu? Chciała, żeby uratował Pawła Bartosiewicza. Jej wielką miłość. Jedyną jak sądzę...Była w podniecający sposób zdeterminowana, żeby go uratować. Gotowa zrobić wszystko. I uratowałem wroga ludu przed stryczkiem. A może dzwoniłeś do mnie w sprawie pracy? Niedługo będziesz bezrobotny...

- To nie jest twój pieprzony interes! - Michał z trudem zapanuje nad emocjami. Nie będzie miał bowiem pojęcia o tym, co usłyszy od Kazimierza. Ale na tym nie koniec, bo w 30 odcinku "Stulecia Winnych" Tarasiewicz zacznie wyciągnąć kolejne sekrety żony. - Mój, mój... Bo Ania będzie na ciebie pieniądze wydawać, które zostawiłem na wychowanie Ewy! O tym też ci nie powiedziała?Co za ironia! Będę cię teraz utrzymywał! A chciałem mieć tylko kontakt ze swoją córką... I co po to wszystko? Mogło być tak przyjemnie...

Aż wreszcie w 30 odcinku "Stulecia Winnych" Michał nie wytrzyma i wymierzy Kazimierzowi potężny cios! Ten tylko zaśmieje mu się w twarz. - To niesamowite, że partia i kościół łączą ludzi w ten sam sposób. Poczuciem winy. Tylko, że do nas nikt z własnej woli nie przychodzi się spowiadać! Ale nie musi. I tak wszystko o was wiemy. Załatw sprawę Ewy, a będziecie mieli spokój - zagrozi Michałowi na pożegnanie.

Tymczasem w 30 odcinku "Stulecia Winnych" Ewa zacznie sobie przypominać przerażające wydarzenia z przeszłości, kiedy jaka małą dziewczynka o imieniu Ida uciekała z warszawskiego getta razem z mamą Różą przed Niemcami. W snach powrócą do niej te same wizje i mroczne wspomnienia. - Miałeś kiedyś tak, jakby od świata oddzielała cię szklana ściana, że nic cię do końca nie cieszy? Nawet najlepsze chwile... - wyzna narzeczonemu Benkowi (Bartłomiej Kotschedoff). - Nawet wtedy kiedy jesteś ze mną?- Przy tobie ściana jest najcieńsza... - doda.

Po rozmowie z Kazimierzem w 30 odcinku "Stulecia Winnych" Michał zarzuci Ani, że przez lata go okłamywała. - To mój bagaż. Mój życiowy błąd. Najgorszy, jaki popełniłam... Chciałam wziąć to na siebie. Uważałam, że nie mam prawa ciebie tym obciążać...

- Ale miałaś prawo iść do niego i oddać mu się? Żeby uratował Pawła... Do tego miałaś prawo? Pieprzyć się z nim? - zapyta Michał z pogardą w głosie. - Nie, nie doszło do tego... Ale tak, byłam na to zdecydowana, żeby uratować życie Pawła - zapewni Ania. W tym momencie w 30 odcinku "Stulecia Winnych" wspólne życie Ani i Michała, ich przyszłość stanie pod znakiem zapytania.

Kazimierz w 30 odcinku "Stulecia Winnych" nie odpuści. Zjawi się na uczelni Ewy, zaczepi ją pod pretekstem, że szuka swojej córki, Idy Wolskiej. Benek od razu zwróci uwagę na podejrzanego mężczyznę.

A kiedy Ewa i Benek w tajemnicy przed rodziną w 30 odcinku "Stulecia Winnych" wezmą ślub w kościele, to Kazimierz będzie jedynym gościem młodej pary. Mąż Ani będzie obserwował ceremonię z ukrycia.