"Remiza. Zawsze w akcji" - odcinek 6 - poniedziałek, 13.09.2021, o godz. 18.20 w TVP1
Strażacy z serialu "Remiza. Zawsze w akcji" w 6 odcinku będą szykowali się do wyjątkowej sesji zdjęciowej do kalendarzy,z której dochód ma być przeznaczony na szczytny cel. W tym czasie w Brzezinach rozegra się dramat samotnej Marty, która w pojedynkę wychowuje cierpiącą na autyzm córkę Zuzię. Prosta, biedna kobieta nie będzie mogła znaleźć pracy, a właściciel domu, który wynajmuje nie będzie miał dla niej litości. W 6 odcinku "Remiza. Zawsze w akcji" bezwzględny Dawid wypowie Marcie umowę najmu, żeby pozbyć się jej za wszelką cenę i sprzedać działkę. Nikt nie będzie jeszcze podejrzewał jaka tragedia wydarzyła się za drzwiami domu Marty i jej córki Zuzi, bo kobieta skrzętnie to ukryje.
Nie przegap: Remiza. Obsada nowego serialu TVP1. Kim są bohaterowie? - ZDJĘCIA
Tajemniczy zbieg okoliczności sprawi, że w 6 odcinku "Remiza. Zawsze w akcji" w domu Marty i Zuzi wybuchnie pożar. Akurat kiedy kobieta zostawi chorą córkę bez opieki, bo będzie musiała wyjść do pracy, a nie znajdzie nikogo, kto mógłby zająć się dziewczynką. Do remizy OSP w Brzezinach nadejdzie wstrząsające zgłoszenie. Na ratunek w 6 odcinku "Remiza. Zawsze w akcji" ruszą komendant Robert (Ziemowit Wasielewski), Paweł Kobiera (Mateusz Dymidziuk), Magda (Sylwia Drzycimska), Tomasz (Łukasz Oleś). Cudem uda im się wyciągnąć z płonącego domu ranną Zuzię.
Na wieść o pożarze bezduszny Dawid w 6 odcinku "Remiza. Zawsze w akcji" nie będzie przebierał w słowach. - Ona groziła, że wszystko to spali! - krzyknie do Marty w obecności strażaków. - Nieprawda, to nie ja!- Zrobiłaś to z zemsty, bo nie chciałem ci przedłużyć umowy! - rzuci właściciel domu. - Przecież Zuzia tam była... - doda zapłakana Marta.
Pożar uda się ugasić, ale w 6 odcinku "Remiza. Zawsze w akcji" podczas akcji ratunkowej Tomek i Magda dokonają makabrycznego odkrycia – znajdą w szopie zwłoki staruszki Stasi, matki Marty. To właśnie ona zostanie oskarżona o podpalenie i morderstwo, a w śledztwo będzie prowadził policjant, a zarazem strażak ochotnik Tomek. - To jakiś koszmar! No dobra, mogła podpalić, ale żeby zabić własną matkę?! To się w głowie nie mieści! - Magda z trudem dojdzie do siebie po tym, co zobaczy.
- Może podpaliła tę budę, żeby zakryć ślady? - oceni Paweł. Ale w 6 odcinku "Remiza. Zawsze w akcji" Robert nie uwierzy w taką wersję zdarzeń. - Dla mnie to jest kompletnie bez sensu! Nie ma takiej możliwości, żeby Marta podpaliła szopę wiedząc, że w środku jest jej córka...
- Czekamy na wyniki sekcji zwłok pani Stasi... Marta jest podejrzana. Morderstwa w Brzezinach jeszcze nie mieliśmy - przekaże kolegom Tomek.
W 6 odcinku "Remiza. Zawsze w akcji" Robert i Magda zakradną się wieczorem na teren posesji pani Marty, który wcześniej razem z córką zniknie bez śladu. Będą liczyli na to, że wpadną na jakiś nowy trop. Nagle zauważą podejrzaną kobietę. - Ja nikogo nie zabiłam! Mama umarła w czasie snu. Któregoś dnia wstałam, a ona nie żyła... - zapewni Marta.- Dlaczego tego nie zgłosiłaś? - Robert będzie zaskoczony słowami kobiety.
- Właśnie straciłam pracę. Szukałam nowej, ale wpadłam w panikę, że sobie nie damy rady, więc przeniosłam mamę do szopy i ukryłam ją w skrzyni...
- Ja nie rozumiem, po co? - zapyta Magda. - Pobierałaś jej emeryturę! - zarzuci kobiecie Robert. Pokrzywdzona przez los Marta w 6 odcinku "Remiza. Zawsze w akcji" nie będzie mogła dłużej milczeć. - Bez tych pieniędzy nie starczyłoby nam nawet na chleb! Śledztwo policjanta Tomka w 6 odcinku "Remiza. Zawsze w akcji" wykaże, że Marta nie zabiła swojej matki Stasi, ale mimo to usłyszy zarzuty znieważenia zwłok i bezprawnego przywłaszczenia emerytury zmarłej. Strażacy z Brzezin nie zostawią jednak Marty i Zuzi bez pomocy.