Polskie wątki w globalnej sensacji Netflixa: Twórcy zdradzają, dlaczego nas wybrali

"Problemem trzech ciał" - Hit od Netfliksa z polskim akcentem

Na fali globalnych produkcji, które z każdym rokiem zdobywają serca widzów na całym świecie, Netflix wprowadził do swojego repertuaru serial "Problem trzech ciał". Opowieść ta, oparta na kultowej serii książek autorstwa Cixin Liu, zadebiutowała na platformie 21 marca 2024 roku i błyskawicznie podbiła serca zarówno widzów, jak i krytyków. Oceniana na 76 procent w skali świeżości przez serwis Rotten Tomatoes, produkcja ta zyskała uznanie za sposób, w jaki przedstawia złożone wątki, trzymając jednocześnie widzów w napięciu od pierwszej do ostatniej minuty.

Serial "Problem trzech ciał" zaskakuje nie tylko światową obsadą, ale i wątkami, które przemawiają do polskiego widza. Jedną z takich postaci jest Jin Cheng, grana przez Jess Hong, która w serialowej grze sieciowej nadaje swojej postaci imię Mikołaja Kopernika. Wybór ten nie jest przypadkowy. Jak tłumaczą twórcy, Jin wybrała imię osoby, która próbowała zrozumieć wszechświat, podkreślając w ten sposób głęboką potrzebę poznania tajemnic kosmosu.

Kolejny polski akcent pojawia się w 6 odcinku serialu "Problem trzech ciał", gdzie pada nazwisko Stanisława Ulama. Postać Jin Cheng, rozrysowując plan na tablicy, zapowiada zamiar skorzystania z pomysłu na jądrowy napęd pulsacyjny, nawiązując tym samym do realnego wkładu Ulama, znanego polskiego matematyka i współtwórcy amerykańskiej bomby termojądrowej, w rozwój nauki.

Polskie nazwiska w serialu "Problem trzech ciał"

Co skłoniło twórców do włączenia wątków polskich do międzynarodowej produkcji? Jak się okazuje, chcieli oni nie tylko oddać hołd naukowcom, którzy mieli znaczący wpływ na rozwój nauki, ale również podkreślić uniwersalność poszukiwań i dążenia do zrozumienia świata, które łączą ludzi niezależnie od pochodzenia.

Serial "Problem trzech ciał" nie tylko bawi i uczy, ale również przypomina o globalnym charakterze nauki i kultury. Polskie wątki w tej produkcji to dowód na to, że nawet w erze globalizacji istnieje miejsce na lokalne odniesienia, które mogą inspirować i edukować na skalę światową.