Luiza stara się o ponowne przyjęcie do pracy w policji, chce zasilić szeregi zespołu przestępstw niewykrytych.
Stan Szulca jest już na tyle dobry, że może podjąć przerwane śledztwo. Odwiedza Czarną w więzieniu, ale ona odmawia rozmowy z komisarzem. Czuje się zdradzona.
Koledzy z komendy urządzają dla Pawła imprezę powitalną. Ten dziękuje wszystkim, a potem składa rezygnację. Żyleta jest wściekła.
Porębska otrzymuje pierwsze wezwanie. Na budowie zostaje znaleziony szkielet kobiety. Funkcjonariuszkę dręczą złe przeczucia. Przypomina sobie pewien poranek sprzed lat, kiedy po imprezie wszyscy razem szukali Julki. Luzia sądzi, że odkryte ciało może należeć właśnie do jej zaginionej siostry. W tajemnicy przekazuje próbkę swojego DNA do analizy porównawczej.