"Miłość i nadzieja" odcinek 362 ostatni w 2025 roku - wtorek, 30.12.2025, o godz. 17.20 w TVP2
Naciye znów zmieni front. Początkowo wzruszą ją słowa Sili i jej postępowanie, ale już w 362 odcinku "Miłość i nadzieja" okaże się, że matka Kuzeya znów ma jakieś "ale". Sprawę zaręczyn zaogni włamanie do rezydencji. Początkowo domownicy nie przewidzą, że to oczywiście cwane Bahar z Cavidan przyjdą szpiegować, by wykraść pendrive z udokumentowaną zbrodnią Bahar.
Zamieszanie w związku z zaręczynami Kuzeya i Sili
W 362 odcinku "Miłość i nadzieja" Kuzey wraz z Bulentem wyjdą na zewnątrz, by sprawdzić podwórko i okolicę po tajemniczym włamaniu. Rozglądać się będą uważnie, lecz nie dostrzegą nikogo. Yildiz podejdzie do nich, zdyszana, i oznajmi. — Nawet odtwarzacz kaset nie zniknie. Nie zabrali absolutnie nic. Wszystko będzie tak, jak było.
Kuzey zmarszczy brwi, zastanawiając się głośno: — Skoro to nie byli złodzieje… to po co włamią się do samochodu? Jaki mieli cel?
— Nie wiem, Kuzeyu — odpowie Bulent. — Ale na pewno się tego dowiemy.
Mężczyźni wrócą do domu. Yildiz zostanie przy płocie jeszcze chwilę, próbując uspokoić oddech. Gdy zrobi krok w bok, usłyszy znajomy głos zza rogu. — Już sobie poszli — powie Bahar, wyraźnie odczuwając ulgę, przekonana, że wszyscy wrócili do środka.
Yildiz przykucnie za kontenerem, nie wydając najmniejszego dźwięku. Bahar i Cavidan otworzą szkatułkę, ale w środku znajdą jedynie zdjęcie odwrócone rewersem, pendrive’a ani śladu.
— Gdzie jest nagranie?! — wykrzyknie Bahar, cofając się o krok. — To jedyny dowód! Jeśli ktoś to znajdzie, skończę w więzieniu!
Cavidan, drżąc, spróbuje ją uspokoić: — Uspokój się, Bahar. Po kłótni obie oddalą się z posesji. Yildiz podniesie się zza kontenera, jej twarz będzie biała jak kreda. To, co usłyszy, wstrząśnie nią jak nic innego.
Naciye nie przestanie upokarzać Sili w 362 odcinku "Miłość i nadzieja"
W domu atmosfera stanie się ciężka. Naciye, zamiast cieszyć się z zaręczyn, zacznie je kwestionować. Ostro powie. — Ta dziewczyna niby ma matkę, ale ta matka bardziej przypomina wroga.
Sila zastygnie, czując każde słowo jak cierń. Feraye natychmiast zareaguje. — Szwagierko! Przestań mówić takie rzeczy!
— A co? Kłamię? — odpowie Naciye, rozkładając ręce. — Czy ona ma prawdziwych rodziców? Dlaczego wy ciągle ich wyręczacie?!
Hulya spyta z niedowierzaniem: — Co mamy zrobić, mamo?
— Nic! Kompletne nic! — odparła Naciye, fukając.
Kuzey nie wytrzyma. Oczy mu ciemnieją, szczęka napina się ze złości. Podchodzi do Sili, ujmuje jej delikatnie dłoń.
— Sila, chodź. Idziemy — uzna prawnik.
— Kuzey… dokąd idziemy? — spyta dziewczyna, zdezorientowana, choć wzruszona.
— Nie zostanę w miejscu, gdzie cię ranią. Nie pozwolę, żeby twoje serce znowu krwawiło. Od teraz ja będę twoją rodziną. Twoim domem. Twoim wszystkim — odpowie mężczyzna spokojnie, lecz stanowczo.
Sila drży, a jej oczy napełnią się łzami. — Ale twoja mama ma rację… — szepcze cicho. — Nawet moja własna matka mnie nie kochała. Nigdy nie nazwała mnie córką. Nigdy, ani razu… Dlaczego? Co zrobiłam źle?
Kuzey obejmie ją mocniej, a atmosfera domu pozostanie napięta, pełna niedopowiedzeń i emocji.