„Miłość i nadzieja” odcinek 325 – poniedziałek, 10.11.2025, o godz. 17.20 w TVP2
Po dramatycznych wydarzeniach i odrzuceniu oświadczyn przez Silę, emocje w domu Kuzeya sięgną zenitu. Bahar zagrozi, że odbierze sobie życie, jeśli mąż naprawdę zdecyduje się na rozwód. Jej słowa głęboko wstrząsną Silą. Tak bardzo, że dziewczyna nie przyjmie oświadczyn ukochanego, choć ten przygotuje dla niej wzruszającą niespodziankę nad jeziorem. Kuzey będzie zdruzgotany, ale nie przestanie wierzyć, że prawda w końcu wyjdzie na jaw. W 325 odcinku „Miłość i nadzieja” do gry wkroczy jednak ktoś, kto nieoczekiwanie stanie się świadkiem nowego spisku. Yildiz przypadkiem podsłucha rozmowę Bahar i Cavidan i zrozumie, że obie kobiety od początku knują, jak zniszczyć zaręczyny Kuzeya i Sili.
Yildiz przypadkiem usłyszy plan Bahar i Cavidan
Yildiz będzie niosła wiklinowy kosz pełen prania korytarzem, gdy nagle zatrzyma się przy uchylonych drzwiach sypialni. Przystawi ucho do szczeliny i wstrzyma oddech, bo słowa Bahar i jej matki dotrą do niej wyraźnie, niczym uderzenia.
– Wpłynę na Silę – powie Bahar z pewnym siebie tonem, opierając dłonie na biodrach. – Zobaczymy, czy teraz pójdzie do Kuzeya. Jest tak naiwna, że oddałaby za mnie życie. Cavidan odpowie chłodniej, ale z wyczuwalnym wyrzutem.
– Nie bądź taka pewna. Ty też przesadziłaś. Pocałowałaś Leventa, moja córko. Bahar gwałtownie wyrzuci ręce, jakby chciała odepchnąć słowa matki.
– Mamo, mówiłam ci: to nie ja go pocałowałam, tylko on mnie! – oburzy się. – Przynajmniej inni tak będą myśleć…
Cavidan ściszy głos, jakby zdradzała sekret, który nie powinien nigdy ujrzeć światła dziennego:
– To tylko jedna z rzeczy, które ukrywałaś – powie powoli. – Ciesz się, że nie wyszedł na jaw twój największy sekret…
– Mamo, dość! – przerwie jej Bahar. – Przyszłaś tu, żeby mnie zrugać? – zrobi krok w stronę drzwi. – Sprawdzę, czy nikt nas nie podsłuchuje.
Słysząc zbliżające się kroki, Yildiz odskoczy od drzwi i zniknie w korytarzu. Bahar rozejrzy się, po czym zamknie drzwi i wróci do matki z gniewem w oczach.
– W porządku, nikogo nie ma – powie ostro. – Zamiast mnie strofować, pomyśl lepiej, co zrobimy. Jeśli ja stracę Kuzeya, ty też stracisz wszystko. Wygody tego domu, karty, pieniądze… wszystko, rozumiesz? Cavidan westchnie ciężko i odpowie z pozornym spokojem.
– Rozumiem. Ale milczenie Sili nie wystarczy, by nas uratować. Musimy przemyśleć plan – zastanowić się, jak przekonać Kuzeya, żeby został z tobą.
Yildiz spróbuje ujawnić prawdę
Yildiz, słysząc każde z tych słów, zrozumie, że Bahar i Cavidan znów knują, by zniszczyć Silę. Będzie wstrząśnięta, rozdarta, więc natychmiast spróbuje skontaktować się z Silą. Ona jednak nie odbierze telefonu. To wszystko na nic. Bahar zorientuje się także, że gosposia może wiedzieć za dużo i zaczną się kolejne zarzuty!