Okazuje się, że Maciej Rybak pojawił się na zdjęciach operacyjnych policji dostarczonych przez przykrywkowca Norberta. To księgowy mafii, zaufany pracownik Romana Szubertowskiego ps. Schubert, bossa gangu, którego Norbert rozpracowywał.
Podczas spotkania Norbert prosi Łowców o pomoc – jego siostra jest bardzo ciężko chora, chciałby się z nią spotkać. Maryśka obiecuje, że mu pomoże, ale Robert nie chce się zgodzić.
Po pracy Maryśka bez wiedzy Roberta spotyka się z Weroniką, siostrą Norberta. Ciężko chora Weronika mdleje podczas rozmowy, Maryśka wzywa karetkę, co zwraca uwagę Klaudii monitorującej ich połączenia. Maryśka radzi się Adama, co zrobić – iść za głosem serca, czy przestrzegać procedur?
Aldona analizując ślady, stwierdza, że nie ma śladów walki – być może „porwanie” było tak naprawdę ucieczką. Przyjaciel Macieja zeznaje, że Maciej bał się „syna szefa”, Karola, i chciał uciec, pytanie tylko czy zdążył.
Norbert dowiaduje się o ciężkim stanie siostry, chce sam się z nią spotkać, Łowcy nie zgadzają się. Klaudia namierza telefon, który podał im Adrian – numer loguje się w pobliżu domu Macieja. Do domu weszła postać w kapturze, w środku słychać jakieś hałasy – Łowcy wkraczają. Intruzem okazuje się przerażona Ola, córka Macieja Rybaka. Księgowy mafii zniknął bez śladu… Łowcy ruszają jego tropem.
Po pracy Maryśka umożliwia Norbertowi i Weronice krótkie spotkanie. Zmęczony pracą pod przykrywką policjant jest wzruszony widokiem siostry. Żadne z nich nie widzi jednak, że ktoś obserwuje ich z oddali.