„Barwy szczęścia" odcinek 3254 - wtorek, 11.11.2025, o godz. 20.05 w TVP2
Józefina od dawna zmaga się z problemami finansowymi. Już w 3251 odcinku „Barw szczęścia” aresztowanie oszusta Andrzeja (Leon Charewicz) nie będzie oznaczało, że odzyska wszystkie stracone pieniądze. Bank nie odpuściłby jej spłaty kolejnej raty kredytu na 5 milionów złotych za rodowy pałacyk, który oszust zdążył sprzedać. Seniorka postanowiła wykorzystać rodzinną stadninę i hodowlę rasowych koni czempionów na międzynarodowych wystawach, by zacząć spłacać długi. Wpadła też na pomysł szkółki jeździeckiej dla dzieci i młodzieży, chcąc w ten sposób zbudować stałe źródło dochodu. To jednak nie koniec.
Celina nowym wrogiem Rawiczowej?!
Józefina wiązała też wielkie nadzieje z Celiną, licząc, że dzięki jej pomocy odzyska cenne obrazy, które wcześniej ukradł Zastoja. W 3254 odcinku „Barw szczęścia” wszystko jednak zmieni się diametralnie, bo policja zarekwiruje biżuterię Rawiczowej, o co seniorka się wścieknie. Podczas spotkania z Celiną, które zaaranżuje Cezary (Marcel Opaliński), kobieta nie przebierze w słowach:
– Liczyłam na to, że odzyska pani moją własność, a nie przekaże ją policji. Ta biżuteria miała wrócić do mnie! Równie dobrze mogła mi ją pani sama ukraść! - cytuje portal światseriali.interia.pl słowa Józefiny. Celinie nie pozostanie nic innego, jak tłumaczyć.
– Wywiązałam się z naszej umowy. Sikora jest w areszcie, a biżuteria to dowód w sprawie. Policja i tak by ją zarekwirowała – powie, próbując załagodzić konflikt. Jednak słowa detektywki nie przekonają Rawiczowej, która wyrazi swoje rozgoryczenie.
– Ta biżuteria to moje być albo nie być! – powie, dodając, że klejnoty miały jej pomóc w spłacie długów i utrzymaniu stadniny.
Niezadowolona Józefina rozkręci aferę
W 3254 odcinku „Barw szczęścia” fani zobaczą kolejny humorek i wybuch matki Cezarego. Znów nie będzie zadowolona z przebiegu sytuacji. Będzie miała nadzieję, że jakoś odzyska biżuterię, by sprzedać ją i wyjść chociaż z części długów. Nie daruje Celinie, że oddała klejnoty w ręce policji. Józefina, zdeterminowana i obrażona, będzie gotowa postawić wszystko na szali, pokazując, że w walce o własność i przyszłość stadniny nie cofnie się przed niczym.