W nowym sezonie serialu "Barwy szczęścia" po wakacjach Malwina zyska szansę na to, by zacząć od nowa. Przede wszystkim zajmie się swoim zdrowiem. Przymusowy pobyt na oddziale zamkniętym szpitala psychiatrycznego spowoduje – w rezultacie przymusowego stosowania silnych leków – stopniową poprawę jej stanu. Jej choroba afektywna dwubiegunowa nie jest uleczalna, ale można z nią żyć, o ile pamięta się o braniu lekarstw. Bez nich świat Malwiny może się na nowo rozpaść.
Malwina wyjdzie ze szpitala, ale zostanie bez pracy w serialu „Barwy szczęścia”
W nowym sezonie serialu "Barwy szczęścia" po wakacjach nastąpią dwie ważne zmiany u Malwiny. Brodzińską tak dobrze zajmą się lekarze w szpitalu psychiatrycznym, że kobieta, która do niedawna nie mogła odpowiadać za swoje szalone zachowanie i była bliska wyskoczenia z trzeciego piętra hotelu, teraz poczuje się lepiej. Na tyle dobrze, że po kilku tygodniach będzie można ją wypisać do domu. To będą wspaniałe wieści dla Hermana i Emilki (Jessica Frankiewicz), która bardzo tęskni za matką.
Będzie jednak łyżka dziegciu w tej beczce miodu. Malwina nie będzie mogła wrócić do kancelarii, bo jej stanowisko będzie już zajęte… przez Asię (Anna Gzyra). Bez Brodzińskiej i Klemensa (Sebastian Perdek) – który przeszedł zawał – Małgorzacie (Adrianna Biedrzyńska) będzie trudno zarządzać kancelarią córki (Maria Dejmek). Zatrudni więc nowego prawnika. Szczepan Krajewski okaże się dawnym chłopakiem Asi, który weźmie ją, sprzątaczkę, za swoją asystentkę. Ponieważ będzie z tego faktu bardzo zadowolony, Małgorzata zaproponuje Asi awans. Tym samym Malwina straci swoją pracę…