"Barwy szczęścia" odcinek 3020 po wakacjach we wrześniu 2024 w TVP2
W 3020 odcinku serialu "Barwy szczęścia" po wakacjach okaże się, że tej rozprawy oczekiwali z niecierpliwością zarówno Stańscy – Bruno i Bożena (Marieta Żukowska), jak i Karolina. W samochód Bruna i Bożeny, którym jechał także ich syn Tadzio (Józio Trojanowski), uderzył z premedytacją Zaborski, ogarnięty chęcią zemsty na odwiecznym wrogu. To dramatyczne zdarzenie i prawda o zdradzie Stańskiego, jaka przy okazji wyszła na jaw, doprowadziło do rozpadu jego małżeństwa i rozłąki z Bożeną i Tadziem.
W 3020 odcinku "Barw szczęścia" nowe sezonu Bruno będzie czekał na ogłoszenie wyroku i miał nadzieję, że będzie on jak najwyższy. Karolina natomiast będzie chciała pokazać Zaborskiemu, że już nie żyje w strachu przed nim. Także będzie liczyć na jak najdłuższy wyrok skazujący dla sprawcy, by jak najpóźniej po wyjściu z więzienia zapukał do jej drzwi. Karolina nie będzie mieć złudzeń, że Rafał będzie chciał kiedyś odnowić kontakt z Dobromirem.
W 3020 odcinku "Barw szczęścia" przerwie wakacyjnej Rafał Zaborski usłyszy bardzo wysoki wyrok w sprawie za spowodowanie wypadku Stańskich. Sąd uzna, że działał z zamiarem spowodowania śmierci pasażerów samochodu. Tym samym taktyka, jaką obierze bandyta – skruszonego i pełnego pokory wobec pokrzywdzonych – kompletnie spali na panewce. Tak jak próba przeproszenia Bruna, obliczona tylko na efekt. I dokładnie tak potraktuje ją Stański, którego Rafał nie będzie w stanie oszukać.
Piętnaście lat więzienia – taki wyrok usłyszy Zaborski w 3020 odcinku "Barw szczęścia" w następnym sezonie. Kiedy jeszcze na dodatek zobaczy, jak Karolina podejdzie do Bruna, jak rozmawiają odprężeni i zadowoleni z jego osadzenia, Rafał dostanie amoku. Będzie krzyczał i groził Karolinie i Brunowi, że kiedy tylko opuści zakład karny, odpowiednio każdemu z nich podziękuje.