Franek i Regina w "Barwy szczęścia" będą bankrutami? Potworny przekręt strażaka
Franek w "Barwy szczęścia" po wakacjach 2022 całkiem zwariuje. Regina będzie miała problem z donoszeniem ciąży, dlatego zacznie przebywać w szpitalu. Franek uzna, że musi wziąć sprawy w swoje ręce i zaopiekować się żoną. Z tego powodu postanowi za wszelką cenę zdobyć pieniądze na mieszkanie.
- Kochanie, wszystko sprawdziłem, mam zupełnie niezłą zdolność kredytową - obwieści Reginie Franek. - Przecież wiem, ile zarabiasz - westchnie Regina, która zacznie podejrzewać, że mąż pakuje się w kłopoty. On przyzna jednak, że sam zapłacił za rezerwację mieszkania, a na wkład własny pożyczył.
Przeczytaj: M jak miłość. Upadek ciężarnej Patrycji. Jedna schadzka Łukaszem będzie ją kosztować wszystko
Regina w "Barwy szczęścia" bardzo zaniepokoi się kwestią pożyczki...
- Pożyczyłeś od? - zapyta kobieta. - Nieważne. W każdym razie od nikogo z Pruszkowa. Ani z Wołomina - zażartuje Falkowski i uzna, że będzie więcej pracował, by też więcej zarabiać. - To moja rola, kochanie. Pozwól mi się w niej spełnić - doda.
Nie można się dziwić podejrzliwości Reginy z "Barwy szczęścia", ponieważ trudno uwierzyć w nagłe, wielkie zarobki Franka. Nie przyzna się, że zaczyna wpadać w poważne kłopoty, a pieniędzy tak naprawdę w ogóle jeszcze nie załatwił.
Przeczytaj: Na Wspólnej, odcinek 3270: Iga już nigdy nie zobaczy Michała. Psychopatka Klaudia załatwi go jak Kingę Brzozowską
Trzeba przyznać, że Franek w "Barwy szczęścia" potwornie okłamie żonę. Powie, że załatwił pieniądze, a jeszcze tego samego dnia pójdzie do Stefana (Krzysztof Kiersznowski) i dopiero wtedy zacznie prosić Górkę o pożyczkę. Regina jednak od początki zacznie podejrzewać kłamstwo i przekręt. Jeśli Franek z "Barwy szczęścia" szybko czegoś nie wymyśli, zostaną z niczym. Przez jego lekkomyślność, dziecko może nie mieć gdzie mieszkać, a oni zostaną bankrutami!