Aldona nie będzie chciała pracować na dzieckiem w nowym sezonie "Barw szczęścia" po wakacjach! Terapia Borysa pójdzie na marne?
W 2829 odcinku "Barw szczęścia" po wakacjach Borys postanowi ostro wziąć się za siebie, aby poprawić swoją płodność. Po wizycie w klinice i zaleceniach lekarza, Grzelak zacznie zdrowo się odżywiać i spożywać produkty najwyższej jakości, dlatego zamówi je u Vincenza. Jednak jak podaje swiatseriali.interia.pl nietypowe połączenie składników, od razu wzbudzi podejrzliwość Sycylijczyka, który szybko wyciągnie z przyjaciela, że ma problemy z płodnością. Oczywiście, ukochany Żabci (Hanna Klepacka) od razu zacznie pocieszać i uspokajać Borysa, ale czas niebłagalnie będzie gonił Grzelaka, dla którego będą liczyły się szybkie efekty. Dlatego Vincenzo znajdzie dla niego coś ekstra!
W 2829 odcinku "Barw szczęścia" po wakacjach Vincenzo zaproponuje Borysowi terapię ostrygową, która od lat pomagała mężczyznom w podobnych problemach zanim jeszcze wynaleziono medycynę. To sprawi, że Grzelak zdecyduje się poddać nietypowej terapii, gdyż nie dość, że ogromnie będzie pragnął własnego potomka, to przez kłopoty z płodnością wpadnie w kompleksy i poczuje się mało męski. W 2829 odcinku "Barw szczęścia" po przerwie wakacyjnej Borys postanowi sprawdzić efekty kuracji i zaproponuje Aldonie, aby popracowali nad dzieckiem, ale Grzelakowej nie w głowie będą miłosne amory! Ukochana Borysa otwarcie odmówi seksu, czym mocno zrani swojego męża.
W 2829 odcinku "Barw szczęścia" po wakacjach Aldona nie zgodzi się na seks, gdyż będzie przygotowywać się do ważnego kolokwium na studiach. Grzelakowa wyjaśni, że ma przed sobą dużo nauki, która z pewnością zajmie jej cały wieczór i noc, ale jej tłumaczenia wcale nie trafią do męża. Do tego stopnia, że w 2829 odcinku "Barw szczęścia" po przerwie wakacyjnej Borys zacznie się na poważnie zastanawiać, czy Aldona naprawdę chce mieć z nim dziecko i czy cała ta szopka była warta zachodu, gdyż przecież nie mowa tu tylko o kuracji ostrygowej, ale również stresującej wizycie w klinice niepłodności, gdzie Grzelak przeszedł szereg niekomfortowych badań...