„Barwy szczęścia" odcinek 3279 - środa, 17.12.2025, o godz. 20.05 w TVP2
W serialu „Barwy szczęścia" Żabcię bardzo ucieszył powrót Poli (Gabriela Szewczyk) do Warszawy. Nastolatka dołączyła do klasy Emila (Artem Malaszczuk). Ale zawodowo Blondynę czekają spore kłopoty.
Jaworski zniszczy biznes Żabci – odcinek 3279 „Barw szczęścia”
W 3279. odcinku serialu „Barwy szczęścia” minie entuzjazm Żabci i Brody (Andrzej Popiel) ze znakomitych obrotów SezoNovego spowodowanych stołowaniem się w nim budowlańców Wilka. Jaworski (Jacek Kałucki) przyjdzie poinformować, że budowa zostanie zatrzymana z powodu okolicznych żab. To będzie oznaczało, że pieniądze wydane na kilogramy mięsa na schabowe przepadną. Blondyna otwarcie powie Krzysztofowi, że przez niego wyląduje z Brodą na bruku. Jaworskiemu będzie bardzo przykro, bo nigdy nie chciał zaszkodzić Ani, która tak bardzo pomaga Krystynie (Hanna Bieluszko).
Żabcia przyjmie spore pieniądze od Wilka w 3279. odcinku serialu „Barwy szczęścia”
W 3279. odcinku serialu „Barwy szczęścia” po wyjściu Jaworskiego pojawi się Wilk. Żabcia powie mu z wyrzutem, że z Brodą zmienili profil lokalu pod jego pracowników, a teraz pójdą z torbami. Maciej zwali całą winę na Krzysztofa, a Blondyna odpowie, że już mu „podziękowała”, ale zdołał wyjść żywy. Deweloper zamówi obiad dla siebie, a ona – zapatrzona w niego jak w obraz – ucieszy się jak dziecko. Po posiłku usiądą razem naprzeciw siebie, a Ania, ciągle poruszona jego obecnością, zapyta ze współczuciem:
- Jak nie żaby, to ludzie. Zawsze ma pan tak pod górkę?
- Pani Aniu, dlaczego tak źle pani o mnie myśli? Przecież powinniśmy trzymać się razem. Mamy takie same problemy. Dziękuję za pyszny obiad – odpowie jej Wilk wręczając bardzo gruby plik banknotów.
- Ale...ale… to jest o wiele za dużo.
- Uznamy, że to za świetną obsługę.
- Nie mogę tego przyjąć.
- Pani Aniu, jestem to pani winien. Znowu ma pani przeze mnie kłopoty. Do widzenia.
- Pa! – szepnie rozanielona Żabcia na pożegnanie.
I zapyta Kajetana przeliczającego „napiwek” od Macieja, czy on czasem nie chce aby jej kupić. Brodecki przytaknie i stwierdzi, że on też jest gotów się sprzedać – za odpowiednie pieniądze.