Barwy szczęścia, odcinek 3271: Tak Dominika powie Mateuszkowi, że Sonia zabiła Stefaniaka! Czeka go przesłuchanie na policji - ZDJĘCIA, ZWIASTUN

2025-12-05 10:31

W 3271 odcinku serialu "Barwy szczęścia" Mateuszek (Filip Kowalewicz) od Dominiki (Karolina Chapko) dowie się, że jego matka Sonia (Weronika Nockowska) zabiła Roberta Stefaniaka (Paweł Ławrynowicz). Jak tak drastyczną prawdę przyjaciółka aresztowanej Soni przekaże jej synowi? Początkowo Dominika będzie chciała chłopca okłamać, ale Sebastian (Marek Krupski) w 3271 odcinku "Barw szczęścia" uświadomi żonie, że Mateuszek im tego nie wybaczy. Powie więc dziecku łagodniejszą wersję zbrodni. Na tym jednak nie koniec... Co teraz będzie z synem Soni? Poznaj szczegóły.

"Barwy szczęścia" odcinek 3271 - piątek, 5.12.2025, o godz. 20.05 w TVP2

Aresztowana Sonia w 3271 odcinku "Barw szczęścia" nie będzie mogła zobaczyć swojego synka, ale na szczęście Mateuszkiem zajmą się Dominika i Sebastian.Otoczą chłopca troskliwą opieką. Z pomocą prawnika Klemensa (Sebastian Perdek) wystąpią też do sądu o zgodę na to, żeby Mateusz został z nimi na czas pobytu Soni za kratkami aresztu. Kowalscy staną jednak przed trudnym zadaniem, jak powiedzieć synowi Soni o zabójstwie Stefaniaka, o tym, co się stało w mieszkaniu Roberta minionego wieczoru. 

Nie przegap: Barwy szczęścia, odcinek 3271: Dramatyczne zeznanie Soni po zabójstwie Stefaniaka! Kodurem wstrząśnie to, co usłyszy - ZDJĘCIA

Dominika okłamie Mateuszka po aresztowaniu Soni w 3271 odcinku "Barw szczęścia"?

Przerażona sytuacją Dominika w 3271 odcinku "Barw szczęścia" zacznie rozważać możliwość kolejnego kłamstwa. Podczas ostatniej odsiadki Soni w więzieniu, oszukali Mateuszka, że jego mama wyjechała na rok za granicę. Tym razem jednak będzie inaczej. Nie wiadomo, ile czasu Sonia spędzi w areszcie. A poza tym chłopiec już by nie uwierzył w żaden wyjazd mamy. 

- Może da się wymyślić jakąś łagodniejszą wersję... - Dominika będzie bić się z myślami, jak przekazać Mateuszkowi wiadomość o śmierci Roberta i tego, co czeka Sonię. 

- Ale jaką? O ile pamiętam już raz go okłamaliśmy i ledwo nam wybaczył - przypomni Sebastian. 

- Po prostu nie wiem, jak ma się do tego zabrać...

- Ja też nie, ale musimy to w końcu zrobić - stwierdzi Kowalski. 

Tak Mateuszek w 3271 odcinku "Barw szczęścia" zareaguje na wieść, że Sonia zabiła Stefaniaka 

Ostatecznie w 3271 odcinku "Barw szczęścia" Dominika powie Mateuszkowi część prawdy, o tym, co się działo w mieszkaniu Stefaniaka w chwili, kiedy Sonia chwyciła za nóż i zabiła kochanka. Zresztą Kowalscy nie będą świadomi tego, jaka tragedia się tam rozegrała, kiedy Sonia obejrzała nagranie z ramki z ukrytą kamerą. Reakcja chłopca będzie łatwa do przewidzenia.

- To był wypadek. Robert pokłócił się z mamą, zaatakował ją i ona musiała się bronić...

- Nie miała wyjścia - doda Sebastian. 

- Pewnie policjanci będą chcieli z tobą porozmawiać. Zapytają cię, czy Robert był niemiły dla ciebie i dla mamy...

- Ja nie chcę iść na policję... - Mateuszek będzie kompletnie wystraszony. 

- Kochanie, nie martw się. Nikt cię do niczego nie zmusi - uspokoi go Dominika. 

- Chcę do mamy...

- Ona teraz jest na policji i wyjaśnią całą tę sprawę...

- A kiedy wróci?

- Póki co zostaniesz z nami... - słowa Sebastiana wcale dziecka nie pocieszą.

- Ale ja chcę do mamy!

- Wiem kochanie, wiem...

- To zadzwoń do niej i powiedz, żeby już przyszła! - Mateuszek rozpłacze się, nie wiedząc, kiedy zobaczy Sonię.

Barwy szczęścia. Śledztwo Kodura po zabójstwie Stefaniaka! Syn Soni pozna prawdę?