"Barwy szczęścia" odcinek 3270 - środa, 3.12.2025, o godz. 20.05 w TVP2
W 3270 odcinku "Barw szczęścia" Darek i Karol będą akurat wracać do mieszkania Janickiego z zakupów, gdy usłyszą niepokojące krzyki z lokum Stefaniaka. I choć nie będzie to pierwszy raz, gdyż przecież partner Czubaka już wcześniej zwróci im uwagę na nocne hałasy, gdy akurat będzie odbywać się tam impreza z udziałem Bazylowa (Andrzej Szeremeta) i jego ludzi, po której goście Stefaniaka narobią szkód, to jednak to będą zupełnie inne dźwięki niż wcześniej.
I z tego względu w 3270 odcinku "Barw szczęścia" Janicki i Czubak zdecydują się natychmiast interweniować. Szczególnie, gdy jak podaje swiatseriali,interia.pl, usłyszą to jedno zdanie z ust Soni, która jak Darek już wcześniej odkryje nawet nie będzie mieć pojęcia, co dzieje się w ich domu. Ale teraz to się zmieni, gdyż właśnie dzięki sąsiadowi, który jako pierwszy nakieruje ją, że Robert ją oszukuje, Sonia w końcu dowie się prawdy, gdy obejrzy nagrania z kamerki, którą sama zainstaluje w jego mieszkaniu!
- Jak można być tak podłym? - usłyszą partnerzy.
Karol i Darek już nie zdołają pomóc martwemu Robertowi w 3270 odcinku "Barw szczęścia"!
W tym momencie w 3270 odcinku "Barw szczęścia" Karol i Darek natychmiast wkroczą do mieszkania Roberta, którego zobaczą leżącego w bezruchu na podłodze. A nad nim Sonię z nożem w ręku, który na ich widok momentalnie jej wypadnie. I wówczas Czubak natychmiast poleci swojemu ukochanemu, aby zadzwonił po karetkę, a sam podbiegnie do Stefaniaka, aby udzielić mu pierwszej pomocy. Ale niestety, już nic nie zdziała, gdyż cios Soni okaże się śmiertelny, w związku z czym nie będzie już kogo ratować. Mimo iż sąsiedzi zareagują naprawdę szybko!
- Dzwoń po karetkę! - poleci w pierwsze chwili Karol, Darkowi.
Jednak w 3270 odcinku "Barw szczęścia" lekarz nie wyczuje już pulsu u Roberta, w związku z czym Stefaniak będzie już martwy! Robert zginie z rąk wściekłej Soni, która w szale chwyci za nóż po odkryciu straszliwej prawdy o tym, że padła nie tylko jego ofiarą, tak samo jak tym razem i jej syn Mateuszek (Filip Kowalewicz), którego także uśpił, ale i Bazylowa i jego ludzi, którzy okrutnie ją wykorzystali. I choć Karol i Darek nie będą znać tej straszliwej prawdy, to i tak nie wydadzą Soni przed Kodurem (Oskar Stoczyński), który zjawi się na miejscu tragedii!
Czubak i Janicki nie wydadzą Soni przed Kodurem, ale roztrzęsiona kobieta sama się przyzna w 3270 odcinku "Barw szczęścia"!
Szczególnie, że w 3270 odcinku "Barw szczęścia" usłyszą, co usłyszą, a Darek dobrze będzie znał Roberta, przed którym już wcześniej ratował jego poprzednią partnerkę Wandę Halicką (Beata Fido), a teraz zrobi to samo w przypadku Soni! I z tego względu Karol wyzna Marcinowi, że kobieta najpewniej działa w obronie własnej, a nie, że z zimną krwią go zamordowała!
- On miał już na koncie wyrok... To poufna informacja - wyzna inspektor, Karolowi.
I choć w 3270 odcinku "Barw szczęścia" Kodur będzie w stanie w to uwierzyć, gdyż Stefaniak już będzie miał na swoim koncie wyrok, to jednak w przypadku Soni nie będzie inaczej! A że roztrzęsiona kobieta przyzna się do zabicia Roberta, to niestety Marcin będzie musiał ją aresztować. I zeznania Darka i Karola nic tu już nie zmienią...