"Barwy szczęścia" odcinek 3236 - czwartek, 16.10.2025, o godz. 20.05 w TVP2
Plan Stefaniaka nie zadziała i w 3236 odcinku "Barw szczęścia" nie znajdzie żadnych haków na Dominikę! Od dłuższego czasu przebiegły Robert chce zniszczyć "Feel Good", pozbyć się właścicielki baru, która wynajmuje od niego lokal. Do realizacji tego celu Stefaniak wykorzystuje naiwną Sonię, przyjaciółkę Dominiki, którą rozkochał w sobie tylko po to, żeby pomogła mu sfinalizować okrutny plan.
Sonia zacznie szpiegować Dominikę w 3236 odcinku "Barw szczęścia"
Właśnie dlatego w 3236 odcinku "Barw szczęścia" Robert napuści Sonię, żeby zaczęła przeglądać dokumenty finansowe "Feel Good" - rachunki i faktury. Dominika zostawi bar pod opieką Soni, żeby odebrać z lotniska swojego męża Sebastiana (Marek Krupski), który wróci z Brazylii, nie będzie świadoma tego, że przyjaciółka ją szpieguj i wysyła zdjęcia Robertowi.
Stefaniak w 3236 odcinku "Barw szczęścia" wścieknie się na Sonię
Jednak śledztwo Soni w 3236 odcinku "Barw szczęścia" nie przyniesie rezultatów, na które tak liczy przebiegły Robert. Ponieważ "ukochana" stanie w obronie Dominiki i jej wspólniczki Renaty (Anna Mrozowska), bezwzględny tyran znów się na niej wyżyje. Wyładuje na Soni cały gniew, bo nie będzie wiedział w jaki sposób pogrążyć właścicielki "Feel Good". Na domiar złego, nawet Sonia nie zwątpi już w uczciwość przyjaciółki.
- Po co ty mi wysyłasz te wszystkie zdjęcia? Tutaj nie nie ma! Żadnych przekrętów! Żadnych dowodów! Nic!
- To chyba dobrze? Okazało się, że dziewczyny są uczciwe, że Dominika mówi prawdę! One tam nie zarabiają kokosów, ona mnie nie wykorzystuje, tylko nie może mi płacić więcej!
- A tam, gadanie! Kamuflują się i tyle! Cwaniary, po prostu! A ty nie potrafisz niczego znaleźć!
- Nie, ja myślę, że nie! Uważam, że są uczciwe!
- To jeszcze gorzej! Mają świetny lokal w super miejscu i co?! Ledwo wychodzą na swoje! Wielkie bizneswomen! Po prostu okradają mnie z potencjalnych zysków i tyle!
- To już ci na to nic nie poradzę... Wszystko jest uczciwe i nic się nie da zrobić. Zresztą i tak niedługo ci się kończy umowa...
- Ale dopiero za rok! No przecież ja nie mogę tyle czekać! Ty sobie nie zdajesz sprawy z czym ja się muszę codziennie mierzyć w firmie! Jak tak dalej pójdzie, to ja zbankrutuję!