W 3097. odcinku serialu „Barwy szczęścia" Ignacy powie Agacie o zwolnieniach w pracy
W 3097. odcinku serialu „Barwy szczęścia" Ignacy znowu może mieć problemy w pracy. Z poprzedniej zrezygnował, ponieważ molestowała go szefowa. W nowej – okazuje się – będą zwolnienia… Właśnie to zakomunikuje Agacie, kiedy wróci z podróży służbowej:
- Wezwali mnie nagle do biura i muszę tam jechać. Wezmę tylko szybki prysznic, trochę się ogarnę i jadę.
Agata zapyta, co znowu się stało. Ignacy nie będzie pewien:
- Nie wiem, ale jak pokorespondowałem z ludźmi po drodze, to wygląda na to, że będą redukcje.
- Ty myślisz, że cię zwolnią?
- Wszystko na to wskazuje.
W 3097. odcinku serialu „Barwy szczęścia" Kieliszewski będzie się obawiał zwolnienia
W 3097. odcinku serialu „Barwy szczęścia" Ignacy będzie przekonany, że zwolnią właśnie jego:
- Co z tego, że haruję jak wół, jak dla nich liczą się tylko wyniki.
- Przecież wyniki też masz dobre.
- Nie tak dobre, jak oni by chcieli. Jestem nowy w firmie. Nie jestem uwiązany w żadne układy. Nie ma kto się za mną wstawić.
Agata będzie się starała go pocieszyć i zauważy, że jest „odpowiedzialnym, pracowitym i inwestującym w siebie człowiekiem”. Pomimo tego Ignacy pojedzie do biura z duszą na ramieniu.
Zdradzamy, że Ignacy nie tylko nie zostanie zwolniony, ale w 3099. odcinku serialu „Barwy szczęścia" awansuje. Tyle że przypłaci to kłopotami ze zdrowiem...