„Barwy szczęścia" odcinek 3068 - piątek, 08.11.2024, o godz. 20.05 w TVP2
Łukasz pokaże, że wciąż zależy mu na Kasi w 3064. odcinku „Barw szczęścia"
W 3064. odcinku „Barw szczęścia" Kasia przekona się, że – tak jak oskarżają go sąsiedzi – Mariusz rzeczywiście składuje na swojej ziemi śmieci:
- A mówiłeś, że materiały budowlane... - powie z wyrzutem.
- Bo były! Sam widziałem transporty… - będzie się zarzekał Karpiuk.
- I te materiały... tak nagle zamieniły się w śmieci i chemikalia?
- Też sobie zadaję to pytanie! A ty, Kasiu, po czyjej jesteś stronie? Mojej... czy tego pieniacza Szymańskiego?
- Prawdy, Mariusz... Jestem po stronie prawdy!
Potem okaże się, że Mariusz gdzieś zawieruszył umowę na wynajem magazynów, w co Kasi też trudno będzie uwierzyć.
- Faktura za ciągnik... za glebogryzarkę i agregat... akt własności ziemi... Ale umowy z najemcą budynków nie ma? - zapyta Mariusza zdziwiona.
- Jak oboje widzimy... Co ty nadal sugerujesz? - Mariusz będzie poirytowany.
- Tylko się dziwię, że masz tu wszystkie ważne dokumenty, uporządkowane... ale akurat tej umowy brakuje. Wyparowała?
- Kasiu, czy ty mi wierzysz?
Górka poprosi o pomoc męża (Michał Rolnicki), który nie będzie zadowolony z obrotu spraw – zamieszania Mariusza w składowanie nielegalnych odpadów:
- Wkurza mnie to, na co narażasz Kasię! Przecież wiedziałeś, że ona szuka stabilizacji...
- Której ty jej nie dałeś...
- I biorę to na klatę, ale nie cofnę przeszłości... Za to ty miałeś jej dać spokojną przyszłość! A co robisz? Wciągasz w przekręt!
- Łukasz, przysięgam, o niczym nie wiedziałem! Wystawili mnie! Padłem ofiarą oszustów... Nie jestem sprawcą tej afery!
- Oby. Bo Kasia ci zaufała!
W 3068. odcinku serialu „Barwy szczęścia” Kasia poprosi Mariusza o wybaczenie
W 3068. odcinku serialu „Barwy szczęścia” Kasia znowu będzie mieć problem z zaufaniem mężczyźnie. Najpierw Łukasz, potem Mariusz… Mariusz już wcześniej nie powiedział jej, że ma kłopoty finansowe i wówczas obiecał Górce, że już zawsze będzie z nią szczery. A tymczasem Kasia dowiedziała się od jego sąsiadów o składowanych odpadach chemicznych w jego budynkach, które wynajął firmom. Mariuszowi będzie przykro, że jej zaufanie do niego ma jednak pewne granice i jego ukochana to zauważy:
- Po prostu... mam problemy z zaufaniem. I każdą wątpliwość interpretuję jak zły znak…
- Czyli zawsze na niekorzyść oskarżonego, co? - zapyta Mariusz z goryczą.
- Obiecuję, że nad tym popracuję… Wybaczysz mi? - zakochana Kasia jednak pokaże, że jej zależy na Karpiuku.