"Barwy szczęścia" odcinek 2953 - poniedziałek, 4.03.2024, o godz. 20.10 w TVP2
W 2953 odcinku "Barw szczęścia" Oliwka stanie do walki z Ewą, która po zerwaniu ich współpracy postanowi się zemścić i doprowadzić biznes kosmetyczki do upadku! Wściekła influencerka okłamie swoich obserwujących, że kremy Zbrowskiej wywołują reakcje alergiczne, przez co gwałtownie spadnie ich sprzedaż! Ukochana Tomka (Jakub Sokołowski) nie tylko straci nowych potencjalnych klientów, ale także i obecnych, którzy zaczną odsyłać jej kosmetyki, żądając przy tym zwrotu pieniędzy, przez co dziewczyna znajdzie się na lodzie. Firma Oliwki znajdzie się na skraju bankructwa, ale Zbrowska nie będzie miała zamiaru się poddawać! I w 2953 odcinku "Barw szczęścia" postanowi zawalczyć z Poraj w sądzie, a o pomoc w tym poprosi Klemensa, który w jej imieniu wyśle do influencerki pismo o zaprzestanie swoich praktyk.
Tym bardziej, że już w 2954 odcinku "Barw szczęścia" w "Szoku" pojawi się artykuł o wojnie celebrytek, opatrzony zdjęciami Zbrowskiej i Poraj. I wówczas Oliwka już kompletnie się załamie, choć jak podaje swiatseriali.interia.pl Tomek, Justin (Jasper Sołtysiewicz) i Kajtek (Jakub Dmochowski) będą robili wszystko, aby podtrzymać ją na duchu. Ale niestety z marnym skutkiem...
- To stek bzdur... Moim zdaniem to chwilowa akcja i zaraz minie - zacznie pocieszać ją Justin, ale Oliwka będzie przekonana, że do tego czasu jej firma upadnie, a ona skończy z łatką "pustej lali od pazurów".
W 2954 odcinku "Barw szczęścia" Justin poleci Oliwce, aby nie wchodziła w polemikę z komentującymi, gdyż to tylko ich napędzi. Oczywiście, podobnego zdania będzie Kajtek, ale Zbrowska i tak postanowi postawić na swoim.
- To daje im napęd. Nie dostarczaj im paliwa i nie zniżaj się do ich poziomu - poradzi jej Skotnicki.
- Śledzisz te brednie pod artykułem? - zapyta Kajtek, gdy Oliwka poprosi go o skorzystanie z jego komputera, po czym doda, aby nie przejmowała się tym, co myślą na jej temat ludzie, którzy tak naprawdę jej nie znają.
- Czy wyście się wszyscy umówili? Właśnie, że nie odpuszczę! - zdenerwuje się Oliwka, szczególnie, gdy zacznie czytać obrzydliwe komentarze na swój temat - "Do łóżka bym brał laską, a nie do biznesu", "Takie pasożyty społeczne, które żerują na naiwnych, trzeba likwidować"...
W 2954 odcinku "Barw szczęścia" Oliwka uzna, że te komentarze są godne uwagi sądu i prawnika, więc niezwłocznie zwróci się do Klemensa z prośbą o pomoc. Zbrowska zażąda usunięcia artykułu z "Szoku", ale i Górecki odradzi jej ten krok, gdyż uzna, że walka z hejterami nie ma żadnego sensu. A zamiast tego poradzi, aby skupiła się pozytywnych działaniach, a nie kontrataku.
- Nie zdejmą go - stwierdzi Klemens, po czym doda - Możemy pozwać redakcję, wystąpić o zabezpieczenie, ale... Za tydzień czy dwa, kiedy sąd zajmie się tą sprawą, ona nie będzie już w centrum uwagi... Proszę wystosować oświadczenie, ujawnić testy, które pani ma. Opierać się na faktach.
W 2954 odcinku "Barw szczęścia" Zbrowska zdecyduje się pójść za radą prawnika i wspólnie z Kępskim nagra wspomniane oświadczenie, które następnie zamieści na swoich mediach społecznościowych. Tyle tylko, że nagranie przyniesie odwrotny skutek, gdyż hejt na kosmetyczkę tylko narośnie, a pozytywne komentarze jej przyjaciół niewiele zdziałają. Szczególnie, że Oliwka padnie ofiarą prześladowcy...