"Barwy szczęścia" odcinek 2950 - środa, 28.02.2024, o godz. 20.10 w TVP2
W 2950 odcinku "Barw szczęścia" u Grzelaków rozegra się prawdziwy dramat. Aldona i Borys tak długo czekali na wiadomość o ciąży kobiety, że wkrótce będą trzymać na rękach swoje dziecko. Niestety problemy z zajściem w ciążę spowodowały, że wizja urodzenia dziecka oddalała się z każdym dniem. Na szczęście Grzelakowie skorzystali z pomocy specjalistów. W 2950 odcinku "Barw szczęścia" Aldona otrzyma ostateczną diagnozę co do stanu swojego zdrowia. To nie będą miłe wieści.
Kiedy tylko kobieta zjawi się po wizycie u pani doktor, Borys natychmiast przystąpi do zadawania pytań. - (...) To nie choroba. To menopauza - powie poważnym tonem Aldona, a Borys w 2950 odcinku "Barw szczęścia" roześmieje się na całego. - Co? To niemożliwe! - wydusi z siebie mężczyzna, ale Aldonę tak bardzo dotknie ten tamat, że nie będzie chciała dalej rozmawiać. - Ale jak menopauza? Przecież ty jesteś na to za młoda... - powie jedynie Borys, odnotowując wagę sytuacji. - (...) Pójdziemy do innego lekarza i powtórzymy badania - zaproponuje Grzelak.
- Przedwczesna menopauza dopada jedną na sto kobiet...
- I co i akurat ciebie?
- Ja też nie... Tym bardziej, że to podobno jest genetyczne, a moja mama miała menopauzę grupo po pięćdziesiątce. Ja pamiętam, bo zaczęła wtedy brać leki! - zdenerwuje się Aldona. - Wiesz co, bardzo chciałam urodzić drugie dziecko, a nie łykać tabletki na przekwitanie! - załamie się Aldona.
- To na pewno pomyłka... - uzna Borys w 2950 odcinku "Barw szczęścia", ale wygląda na to, że kobieta całkiem się podda. Niestety taka wiadomość obciąży ją psychicznie, a stres i nerwy niczemu nie pomogą. Dodatkowo Aldona załamie się, kiedy do sklepu wejdzie Regina (Kamila Kamińska) z uroczym Kamilkiem. Aldona tego nie zniesie.