"Barwy szczęścia" odcinek 2821 - poniedziałek, 22.05.2023, o godz. 20.10 w TVP2
W 2821 odcinku "Barw szczęścia" Cezary będzie ledwo żywy, po nocy spędzonej w łazience Sofii. Rawicza będą dręczyć dolegliwości żołądkowe po pizzy, którą postawi była narzeczona w zamian za pomoc w skręcaniu mebli. Jednak rankiem wcale nie będzie lepiej, gdyż ukochany Natalii (Maria Dejmek) będzie tak odwodniony, że ledwo będzie trzymał się na nogach, aż w końcu zemdleje tuż po przyznaniu się Zwoleńskiej do kłamstwa. Wówczas w 2821 odcinku "Barw szczęścia" Sofia natychmiast zabierze Cezarego do szpitala, ale pielęgniarka nie wpuści jego byłej kochanki na salę. Jednak ona znajdzie na to sposób!
W 2821 odcinku "Barw szczęścia" Sofia zbierze fartuch ochronny z recepcji i zakradnie się do Cezarego pod nieuwagę pielęgniarki. Była kochanka ogromnie zmartwi się o los Rawicza, u którego lekarze wykryją zaraźliwego rotawirusa. Mimo iż, ukochany Natalii będzie się już czuł lepiej, to poprosi dawną narzeczoną, aby ze względów bezpieczeństwa się do niego nie zbliżała, ale Sofia to zlekceważy, gdyż Cezary będzie dla niej ważniejszy niż własne zdrowie!
- Jak się czujesz? - zapyta przejęta Sofia.
- Już lepiej. Dostałem kroplówkę i glukozę. Lekarz powiedział, że zdążyłem się odwodnić - zrelacjonuje Cezary.
- Tak mi przykro - skomentuje.
- Tylko nie podchodź, bo powiedzieli, że podejrzewają rotawirusa. Jeszcze się zarazisz - ostrzeże ją, ale Sofia w 2821 odcinku "Barw szczęścia" nic sobie z tego nie zrobi - Gdybym miała się zarazić, to już by to się stało. Nic mi nie będzie, a ty potrzebujesz opieki...
- Wpuścili cię? - zdziwi się Rawicz.
- Mnie nie tak łatwo zatrzymać. Po prostu nie chciałam, abyś był sam - uśmiechnie się, za co Cezary będzie jej dozgonnie wdzięczny.
Jednak chwilę później w 2821 odcinku "Barw szczęścia" intryga Sofii wyjdzie na jaw, gdy do izolatki powróci pielęgniarka. Kobieta będzie zaskoczona widokiem dziewczyny na sali Rawicza i od razu ją stamtąd wygoni, ale na to będzie już za późno.
- Przepraszam, kto panią tu wpuścił? - zapyta zaskoczona pielęgniarka.
- Czekałam, ale nikt nie przychodził, więc pomyślałam, że mogę się przydać - wyjaśni Sofia.
- Ale to jest izolatka, tutaj nie można wchodzić. Nie wiedziała pani? - wyrzuci jej.
- No tak, przepraszam. Już wychodzę - przyzna dziewczyna.
Wówczas w 2821 odcinku "Barw szczęścia" Sofia opuści izolatkę i usiądzie na krzesłach przed salą Cezarego. W tym momencie w szpitalu zjawi się również Józefina (Elżbieta Jarosik), która będzie ogromnie wdzięczna za pomoc byłej narzeczonej syna. Tyle tylko, że zapłaci ona za to najwyższą cenę, gdyż finalnie Cezary zarazi również i ją...
- Dziękuję, że pomogłaś i zaopiekowałaś się - wyzna Józefina.
- Lepiej się nie zbliżaj. Nie wiem, czy sama siebie nie zaraziłam... - ostrzeże ją Sofia, a z każdą chwilą będzie z nią coraz gorzej - Słabo mi. Chyba też mnie bierze...
- Sofia! Halo, czy ktoś tu pracuje?! - zacznie krzyczeć Rawiczowa, gdy niedoszła synowa osunie się na jej ręce i nie będzie dawać żadnego znaku życia...