Barwy szczęścia, odcinek 2806: Ostra kłótnia Renaty i Kodura! Będzie miała już dość tajemnic Marcina - ZDJĘCIA

"Barwy szczęścia" odcinek 2806 - środa 26.04.2023, o godz. 20.10 w TVP2

W 2806 odcinku "Barw szczęścia" Marcin zacznie naciskać na Renatę, aby zrobiła obdukcję, a także zgłosiła sprawę na policję, gdyż tylko tak będzie mógł się nią zająć. Oczywiście, kelnerka nie będzie chciała robić zamieszania, gdyż uzna, że to ona niemal nie weszła pod koła, gdy była zajęta rozmową przez telefon, ale inspektor będzie miał w tej sprawie inne zdanie. Aż w końcu w 2806 odcinku "Barw szczęścia" Renata się ugnie i zawiadomi o wszystkim funkcjonariuszy, dzięki czemu Kodur osobiście zajmie się sprawą i szybko ustali, że to Kiciak i jego wspólnik Rutek podróżowali samochodem, który o mały włos nie rozjechał Renaty przed galerią handlową. I tylko utwierdzi się w swoim przekonaniu, że to wcale nie był nieszczęśliwy wypadek!

W 2806 odcinku "Barw szczęścia" Kodur zacznie śledzić Kiciaka, aby dowiedzieć się, co jeszcze planuje przeciwko jemu i Renacie. Inspektor spędzi cały dzień na obserwacji bandytów, przez co wróci do domu kompletnie wyczerpany. Z kolei kelnerka postanowi nieco oczyścić głowę od ostatnich problemów, założy na siebie nową sukienkę i zacznie namawiać Marcina, aby wyskoczyli na miasto na wspólną kolację i tańce. Tyle, że Kodur wcale nie będzie miał ochoty na zabawę w momencie, gdy Kiciak będzie czyhał na ich życie. Oczywiście, w 2806 odcinku "Barw szczęścia" inspektor nie powie ukochanej o swoich podejrzeniach i nie zgodzi się z nią wyjść, ale w zmian zaproponuje, że przyrządzi dla nich coś pysznego w domu. Jednak Renata wcale nie będzie z tego zadowolona.

W 2806 odcinku "Barw szczęścia" Renata będzie miała już dość tajemnic Marcina i poprosi, aby wyłożył karty na stół. Kelnerka domyśli się, że ukochany nie chciał z nią wyjść na miasto z konkretnego powodu i poprosi, aby opowiedział jej szczegóły, ale Kodur nie będzie skory do jakichkolwiek zwierzeń tylko uparcie będzie brnął w swoje...

- Dobra Marcin, mów co się dzieje - zacznie stanowczo Renata.

- Nie rozumiem. Nic się nie dzieje - wytłumaczy się.

- To dlaczego nie chciałeś wyjść na miasto? Coś nam grozi? - dopyta zaniepokojona.

- Nie, nic nam nie grozi. Po prostu nie miałam ochoty wychodzić. Chciałem zostać w domu, mówiłem ci - wyjaśni Kodur.

- Przestań traktować mnie jak dziecko. Chodzi o to niedoszłe potrącenie, tak? Wiesz już coś o tym kierowcy? Ma coś wspólnego z Kiciakiem? - wyrzuci mu oburzona kelnerka.

Wtedy w 2806 odcinku "Barw szczęścia" Kodur postanowi zmienić temat, ale Renata nie da się tak łatwo zwieść na manowce i zażąda od ukochanego, aby powiedział jej prawdę. Tyle, że Marcin wciąż będzie robił dobrą minę do złej gry, co już wyprowadzi jego ukochaną z równowagi, a ich wspólna kolacja skończy skończy się karczemną awanturą...

- Kochanie, nie mam teraz ochoty rozmawiać o pracy, dobrze? Zjedzmy coś, zgłodniałem. Ty też powinnaś coś zjeść - uzna Marcin.

- Nie tknę tego, dopóki mi wszystkiego nie powiesz! - Renata postawi sprawę jasno.

- Czyli co? Oboje będziemy głodni? Bo ja bez ciebie nie zacznę - skwituje.

- Marcin, przestań sobie żartować! Porozmawiaj ze mną! - zażąda kelnerka.

- Ale nie ma o czym! Przecież nic się nie dzieje! - krzyknie zdenerwowany inspektor.

- Wiesz co, naprawdę straciłam apetyt. Przestań traktować mnie jak małą dziewczynkę - zakończy Renata, po czym wstanie i odejdzie od stołu, zostawiając Marcina w głębokiej zadumie.