"Barwy szczęścia" odcinek 2668 - poniedziałek, 3.10.2022, o godz. 20.10 w TVP2
W 2668 odcinku "Barw szczęścia" Klara i Hubert znów zostaną zaproszeni na galę, chociaż pisarka przestraszy się ponownego spotkania z Modrzyckim. Hubert nie cierpi fotoreportera, który ujawnił postać Julii Armand i spowodował wypadek Klary. Teraz Pyrka staje się coraz popularniejsza, ale Hubert nie ma cierpliwości do chciwości i bezczelności Błażeja. - Jakiś producent filmowy chce wykupić prawa do ekranizacji książki - oznajmi Klara w 2668 odcinku "Barw szczęścia". - A do tego egzemplarz został wylicytowany za 2 tysiące złotych - dopowie. - No to super, fantastycznie! - oznajmi Hubert. - No i do tego Mariola uparła się, żebym dzisiaj osobiście udała się na galę i wręczyła pieniądze fundacji - wytłumaczy Klara. - I rozumiem, że nie chcesz tam iść? - zapyta się Pyrka. - No wiesz, po twoich ostatnich wyczynach? Jakoś nie mam ochoty - oznajmi kobieta, ale ostatecznie mąż przekona ją, że umie się zachować i wykorzysta galę do "odczarowania" swojego złego wizerunku.
Hubert każe Klarze udawać wypadek w 2668 odcinku "Barw szczęścia"!
Na gali Hubert faktycznie postara się zachowywać miło i profesjonalnie, nawet pomimo faktu, że Błażej nie odpuści i zacznie podpuszczać męża Klary. Nawet Weronika (Maria Świłpa) postara się dodać otuchy mężczyźnie. - Uwolniłem się od Modrzyckiego i teraz pani będzie mnie prowokować, tak? - zapyta się, kiedy pracownica "Szoku" podejdzie do niego, ale nie w takim celu, jak się spodziewał. - Czyli szukał zaczepki? Pogotowie wydało oświadczenie w pana sprawie, czyli jednak ma pan kłopoty? - zapyta się Weronika w 2668 odcinku "Barw szczęścia". - To nie jest coś, z czym bym sobie nie poradził - powie wymijająco Hubert. Rozmowę przerwie Klara, która poprosi męża, by odciągną ją od wścibskich dziennikarzy. On szybko wymyśli, jak to zrobić!
Hubert w 2668 odcinku "Barw szczęścia" każe udawać Klarze, że źle się poczuła, a on podejmie się jej ratowania. Skieruje wszystkie kamery i aparaty na siebie i zacznie opowiadać o sposobie reanimacji i jak poprawnie ją wykonać. Dzięki temu ludzie zobaczą, że jest dobry w swojej pracy i umie przekazać fachową, potrzebną wiedzę w przystępny sposób. Wszyscy wokół zaczną klaskać i wygląda na to, że Hubert faktycznie "wybieli się" z zarzutów o bycie narwanym i agresywnym.