"Barwy szczęścia" odcinek 2641 - środa, 25.05.2022, o godz. 20.10 w TVP2
W 2641 odcinku „Barw szczęścia” Bożena w końcu odzyska Tadzia, który wróci do domu cały i zdrowy! Stańska przekaże porywaczom 2 miliony złotych za synka, które uda jej się zdobyć, dzięki pożyczce Rafała Zaborskiego (Wojciech Solarz) i przepisaniu na dawnego wspólnika Bruna swoich udziałów w hotelu. Niestety, Stańska nie posłucha rad Klemensa i spotka się z porywaczami za plecami policji i prowadzącego sprawę porwania Tadzia, komisarza Kodura (Oskar Stoczyński), przez co straci wszystko, co ma, ale ni będzie miało to dla niej żadnego znaczenia, gdyż odzyska ukochanego Tadzia! W 2641 odcinku „Barw szczęścia” jak podaje swiatseriali.interia.pl Bożena osobiście będzie chciała powiedzieć mężowi, że ich synek wreszcie wrócił do domu, dlatego ubłaga Klemensa, aby załatwił jej spotkanie z Brunem w psychiatryku, do którego trafił po próbie zabójstwa Zaborskiego! Na szczęście, wizyta w szpitalu psychiatrycznym dojdzie do skutku, ale z zupełnie innym finałem aniżeli spodziewała się Stańska!
Patrz też: Barwy szczęścia, odcinek 2640: Malwina wyzna Hermanowi miłość! Reakcja niewidomego masażysty kompletnie ją zaskoczy – ZDJĘCIA
Zobacz w GALERII ZDJĘĆ spotkanie Bożeny i Bruna w psychiatryku i trudną rozmowę z Wiśniewskimi w 2641 odcinku „Barw szczęścia” >>>
W 2641 odcinku „Barw szczęścia” spotkanie Bożeny z Brunem szczególnie ucieszy Amelię (Stanisława Celińska) i Tomasza (Kazimierz Mazur) Wiśniewskich, którzy już nie będą mogli doczekać się powrotu syna!
- Uściskaj go i przekaż, że całym sercem jesteśmy z nim – poprosi córkę Wiśniewski.
- Bądźmy dobrej myśli – powie pełna nadziei Bożena, po czym razem z Klemensem ruszą do szpitala psychiatrycznego.
Niestety, entuzjazm Bożeny w 2641 odcinku „Barw szczęścia” szybko minie, gdy tylko ujrzy Bruna! Widok męża przerazi Stańską, gdyż Bruno będzie w tak fatalnej formie, iż Stańska zrozumie, że jeszcze długo może nie wyjść z psychiatryka, który do reszty go zniszczył!
- Jak się czujesz? Dobrze cię tu traktują? - zapyta przerażona Bożena.
- W porządku – odpowie bez emocji Bruno.
Wtedy w 2641 odcinku „Barw szczęścia” Bożena przekaże Brunowi szczęśliwe wieści o powrocie Tadzia do domu, ale nawet odzyskanie synka nie wzruszy Stańskiego, który przyjmie to z obojętnością! Reakcja męża jeszcze bardziej zlęknie Stańską, tym bardziej że Bruno nawet nie będzie chciał obejrzeć filmiku z Tadziem, który Bożena specjalnie dla niego nagrała! A na dodatek, wizyta żony tylko zmęczy Bruna, który wyprosi ją z psychiatryka!
- Nie uwierzysz. Odzyskałam Tadzia! Nasz synek jest już w domu! – ucieszy się Bożena.
- To dobrze – stwierdzi z obojętnością Bruno, po czym po obejrzeniu filmiku doda: - Jestem zmęczony, chciałbym się położyć...
Zobacz także: Barwy szczęścia, odcinek 2640: Rafał Zaborski załatwi Stańskich! Wykorzysta porwanie Tadzia i obierze im hotel
Po tych słowach Bruna w 2641 odcinku „Barw szczęścia” na miejscu zjawi sie pielęgniarz, który zabierze Bruna z powrotem na oddział. Wówczas do ich rozmowy wtrąci się Klemens, który przekaże opiekunowi, że uzgodnił z prokuratorem nieco dłuższą wizytę, ale pielęgniarz będzie nieugięty ze względu na stan Stańskiego!
- Powiedział, że chce odpocząć, więc to koniec odwiedzin – uzna stanowczo.
Po odejściu męża w 2641 odcinku „Barw szczęścia” Bożena będzie przerażona jego formą i aż zacznie trząść się z nerwów. Stańska nie pozwoli, aby Bruno został tu na dłużej i ubłaga Klemensa, aby zrobił wszystko, żeby jak najszybciej go stamtąd wyciągnął. Po powrocie do domu Bożena postara ukryć się przed rodzicami w jak złej formie jest Bruno, ale Amelia od razu zauważy, że Stańska coś kręci, a z je synem wcale nie jest dobrze…
- Co oni z nim zrobili? Nawet się nie ucieszył, że odzyskaliśmy Tadzia. Ja nie rozumiem – zaniepokoi się Bożena, na co Klemens odpowie jej, że Bruno jest pod działaniem silnym leków, które tłumią jego emocje.
- Ale on nie może być w takim stanie! Musi zawalczyć o to, żeby stąd wyjść. Niech go pan stąd wyrwie – ubłaga prawnika.