"Barwy szczęścia" odcinek 2476 - środa, 22.09.2021, o godz. 20.10 w TVP2
W 2476 odcinku „Barw szczęścia” stan Izy będzie krytyczny, a Małek trafi pod respirator. Niestety przebyty nowotwór mocno osłabił jej organizm i mocno obniżył odporność, dlatego koronawirus skutecznie doprawił jej jeszcze płuca. Lekarze stwierdzili u Izy ostre śródmiąższowe zapalenia płuc, które zaczęło stanowić poważne zagrożenie dla jej życia, dlatego lekarze nie czekali długo i przewieźli ją na OIOM, gdzie została zaintubowana. W 2476 odcinku „Barw szczęścia” jej stan zdrowia wcale nie ulegnie poprawie, dlatego lekarze zdecydują się poinformować o wszystkim jej najbliższych. Na szczęście Bruno (Lesław Żurek) zadbał o takie upoważnienie jeszcze przed zabraniem Izy do szpitala, w związku z czym w karcie znalazło się nazwisko Sadowskiego.
Patrz też: Barwy szczęścia, odcinek 2475: Umierająca Iza okrutnie oszuka własną córkę! Kasia i Łukasz nie będą mogli w to uwierzyć
W 2476 odcinku „Barw szczęścia” stan Izy będzie na tyle poważny, że lekarze nie będą już dłużej mogli zwlekać i skontaktują się z Łukaszem, którego Iza wpisała w kartę, aby był informowany o jej leczeniu. Doktor nie będzie owijał w bawełnę i poradzi Sadowskiemu, aby przygotowali się na najgorsze, gdyż przebieg choroby u Małek będzie zdecydowanie cięższy niż u innych pacjentów. W 2476 odcinku „Barw szczęścia” Łukasz zrozumie, że jego przeczucia były słuszne i że Małek naprawdę może umrzeć. Sadowski kompletnie nie będzie wiedział jak przekazać te wieści swojej córce…
- Panie doktorze, ale co to znaczy, że musimy się liczyć z cięższym przebiegiem choroby? – zapyta lekarza zaniepokojony Łukasz.
- To znaczy, ze robimy wszystko, co w naszej mocy, ale na razie osłabiony organizm pani Małek nie podjął walki – wytłumaczy mu.
- Rozumiem, ale…nie wiem, co mam w tej sytuacji powiedzieć córce – odpowie bezradny.
- Przykro mi, chciałbym mieć lepsze wieści, ale nie jestem cudotwórcą – oznajmi doktor.
- Dobrze, dziękuję za jasne postawienie sprawy. A proszę mi jeszcze powiedzieć, czy jest jakaś szansa by Paulinka mogła zobaczyć mamę? – poprosi Sadowski.
- A to absolutnie jest niemożliwe – kategorycznie zaprzeczy lekarz.
- A jakie są rokowania? – zapyta.
- Trudno powiedzieć w tej chwili. Jest za dużo zmiennych, ale statystycznie szanse na przeżycie pacjentki wynoszą 20 może 30% - zakomunikuje mu lekarz, czym aż zmrozi Łukasza.
Zobacz także: Barwy szczęścia, odcinek 2475: Bożena i Bruno stracą Tadzia przez Izę! Stańscy nie poradzą sobie z tym nieszczęściem
Wtedy w 2476 odcinku „Barw szczęścia” Sadowski niezwłocznie poinformuje o wszystkim Kasię, ale żadne z nich nie będzie miało pojęcia, że ich rozmowie od pewnej chwili przysłuchuje się Ksawery, który z wrażenia aż upuści zabawkę. Łukasz mocno się przerazi i szybko skończy rozmowę, jednak jego syn już zdołał usłyszeć najgorsze.
- Z Izą jest bardzo źle – powie Kasi, ale aż nim wstrząśnie, gdy usłyszy dźwięk upadłej zabawki.
- Dobrze, dziękuję doktorze i jakby co oczywiście jestem pod telefonem przez całą dobę – pożegna lekarza.
- Ile słyszał? – spyta przerażony Kasię.
- Nie mam pojęcia – usłyszy w odpowiedzi.
Na szczęście w 2476 odcinku „Barw szczęścia” Ksawery nie przekaże Paulince złych wieści tylko podtrzyma ją na duchu. Jednak nie zmieni to faktu, że z jej mamą jest bardzo źle i w każdej chwili Iza może umrzeć, a jej córka nawet nie będzie tego świadoma…