"Barwy szczęścia" odcinek 2341 - poniedziałek, 7.12.2020, o godz. 20.10 w TVP2
W 2341 odcinku "Barw szczęścia" Stawicki zjawi się w gabinecie Dylskiej i zaprosi ją na randkę.
- Podoba mi się to, że jesteśmy z jednej branży... - powie Zbyszek
- Chociaż od zębów do układu moczowego jest kawałek. - zażartuje Aneta
- I jeszcze z poczuciem humoru! Zaczyna mi się to wszystko coraz bardziej podobać...
Kochankowie udadzą się do "Feel Good", ale ich świętowanie nie potrwa zbyt długo. W 2341 odcinku "Barw szczęścia" Dominika przyłapie ich na ostrym flircie!
W 2341 odcinku "Barw szczęścia" wściekła Dominika zobaczy swojego faceta z Anetą i dostanie szału. Pierwszy raz porządnie mu nagada.
- Tak wygląda twoje „konsylium lekarskie”, o którym mi mówiłeś? Tak teraz wygląda omawianie ciężkich przypadków? A pani doktor, widzę, teraz przyjmuje też po godzinach w innym lokalu?! - zakpi Dominika.
- Nie rób cyrku!(...) Jak ty się zachowujesz przy pani doktor? Wchodzisz, przerywasz rozmowę i jeszcze jesteś złośliwa! Trochę kultury! - Stawicki będzie próbował robić z niej głupią.
- Złapałam cię na gorącym uczynku!
- Nie podnoś głosu... Nie muszę ci się z niczego tłumaczyć!(...) A ty się zachowujesz jak obłąkana, śledząc mnie!(...) Wracaj tam, gdzie twoje miejsce, czyli do domu! - Zbigniew przekroczy wszelkie granice w 2341 odcinku "Barw szczęścia".
W 2341 odcinku "Barw szczęścia" Dominika pierwszy raz od dawna zrozumie, że jest nikim w oczach partnera. Dość ją upokorzył i postanowi się wyprowadzić. Następnego dnia zacznie pakować swoje rzeczy.
- Naprawdę chcesz to zrobić? - spyta Zbigniewa widząc walizki.
- A jaki sens ma nasz związek? (...) Nie traktujesz mnie – i nigdy nie traktowałeś – jak partnerki. Zapewniałeś mnie, że interesuję cię jako człowiek, a teraz okazuje się, że mam być tylko posłuszną kochanką, prawda? A, jeszcze kucharką i sprzątaczką… bo partnerką do rozmów jest dla ciebie jaśnie pani stomatolog! Ja nie!
- Mamy z Anetą wspólne tematy, pracujemy przecież w tej samej branży…
Wygląda na to, że dni tej pary z "Barw szczęścia" są policzone. Nie oznacza to jednak, że Stawicki zrezygnuje ze swoich intryg.