"Barwy szczęścia" odcinek 2154 - środa, 11.12.2019, o godz. 20.10 w TVP2
W serialu "Barwy szczęścia" małżeństwo Aldony i Borysa stanie pod znakiem zapytania. Zacznie się od powrotu nauczycielki Aleksa, której już wcześniej Grzelak wpadł w oko. Jego żona nie cierpi rudowłosej, o którą jest piekielnie zazdrosna.
- Planuję zorganizować cykl spotkań z rodzicami... Chciałabym, żebyśmy się lepiej poznali! - zaproponuje nauczycielka. Będzie chciała częściej widywać się z Borysem! W 2154 odcinku Aldona, obecna przy rozmowie, wybuchnie.
- Pani już chyba wystarczająco poznała mojego męża?
Później w 2154 odcinku "Barw szczęścia" Aldona rzuci do męża:
- Nie widzisz, że ona na ciebie leci?! I jeszcze bezczelnie robi to przy mnie!
CZYTAJ TEŻ >>> Barwy szczęścia, odcinek 2151: Powrót Magdy. Pokona chorobę i wyjedzie z rodzicami do Norwegii - ZWIASTUN
W serialu "Barwy szczęścia" Borys spróbuje uspokoić ukochaną, jednak jeszcze tego samego dnia spotka ich kolejny problem. Pod ich domem w 2154 odcinku zjawi się Maurycy Szkatułka - psychofan Aldony! Zakochał się w niej od pierwszego wejrzenia po zobaczeniu billboardu z jej rozbieranej sesji.
- Jak zobaczyłem te billboardy z panią… to świat mi stanął do góry nogami!- krzyknie, wręczając jej bukiet kwiatów. To nie koniec! Okaże się, że mężczyzna wytatuował sobie imię Aldony na żebrach... Czy zazdrość zniszczy małżeństwo Grzelaków w "Barwach szczęścia"?