Barwy szczęścia, odc. 2099. Julita (Katarzyna Sawczuk), Józek (Patryk Pniewski)

i

Autor: Artrama Barwy szczęścia, odc. 2099. Julita (Katarzyna Sawczuk), Józek (Patryk Pniewski)

Barwy szczęścia, odcinek 2099: Matka Julity wpadnie w szał? Pojawi się poważny problem

2019-09-23 11:13

W 2099 odcinku Urszula (Bożena Stachura) z serialu "Barwy szczęścia" znowu wpadnie w szał? Chora na schizofrenię matka Julity (Katarzyna Sawczuk) zostanie wypuszczona ze szpitala, jednak pojawią się wątpliwości co do jej stanu zdrowia. Lekarz oznajmi żonie Józka (Patryk Pniewski) w 2099 odcinku, że muszą porozmawiać. Czy Urszula przestanie brać leki? Sprawdź, co wydarzy się w serialu "Barwy szczęścia".

"Barwy szczęścia" odcinek 2099 - wtorek, 24.09.2019, o godz. 20.10 w TVP2

Matka Julity w serialu "Barwy szczęścia" trafiła do szpitala psychiatrycznego po tym, jak ujawniła się u niej schizofrenia. Choroba przejęła całkowitą kontrolę nad zachowaniem Urszuli, która zaczęła mieć urojenia i napady agresji. To zagrażało ciężarnej Julicie. Nie było innego wyjścia, jak wysłanie Karasiowej na hospitalizację.

W 2099 odcinku Julita i Józek przyjadą do szpitala, żeby odebrać kobietę z ośrodka i zabrać ją do domu. Wcześniej już postanowili, że z nimi zamieszka. Lekarzom uda się ustabilizować jej stan i medykamentami powstrzymać silną paranoję. Niestety młode małżeństwo po przybyciu do kliniki usłyszy złe wieści...

- Możemy zabrać mamę do domu? - spyta Józek.
- Tak, dokumenty są już wypisane, ale mamy pewien problem z pacjentką.
- Co się stało?

Psychiatra w serialu "Barwy szczęścia" zaprosi ich do gabinetu. Czytaj dalej pod zdjęciem i zobacz też >>> Barwy szczęścia, odcinek 2102: Józek straci pracę i pieniądze. Z ciężarną Julitą wylądują na bruku?

Barwy szczęścia, odc. 2099. Urszula (Bożena Stachura), Julita (Katarzyna Sawczuk)

i

Autor: Artrama Barwy szczęścia, odc. 2099. Urszula (Bożena Stachura), Józek (Patryk Pniewski)

W 2099 odcinku okaże się, że Urszula w "Barwach szczęścia" rzeczywiście ma się o niebo lepiej i wróciła do rzeczywistości. Problemem będą jej wyrzuty sumienia za to, jakie piekło zgotowała młodym. Będzie obawiać się, że napady szału powrócą. Odmówi powrotu do ich mieszkania!

- Mamo, wszystko było już ustalone. Nie wiem, dlaczego zmieniłaś zdanie... - Julita zacznie ją błagać: - Mamo, proszę, powiedz, co się dzieje.
- Po tym wszystkim, co wam zrobiłam... Co tobie zrobiłam, nie mam prawa obciążać was swoją chorobą. Dam sobie radę. Nie zasługuję na waszą pomoc.

Sałatkowie w "Barwach szczęścia" na to nie pozwolą! Wytłumaczą jej, że nie może winić siebie za chorobę. Lekarz dodatkowo postraszy pacjentkę, że może poczuć się lepiej i odstawić leki, a wtedy schizofrenia wróci ze zdwojoną siłą. Uzna, że bliscy powinni mieć na nią oko. Czy to załatwi sprawę? Przekonamy się już w 2099 odcinku. Przeczytaj, co u innych bohaterów >>> Barwy szczęścia, odcinek 2098: Iwona weźmie ślub z ojczymem? Marek idealnym kandydatem na męża

Najnowsze